Wolimy zdrowych jedynaków
- Dla tych dzieci, które nie znajdują w Polsce rodzin, zagraniczna adopcja jest jedyną możliwością. Marzylibyśmy, żeby być krajem, który jest w stanie zapewnić opiekę wszystkim swoim dzieciom – mówi Maria Kolankiewicz, dyrektor domu małego dziecka.
Foto: Fot.: David Garzon
Już wkrótce w życie wejdzie też ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Kwestia adopcji będzie częścią tego dokumentu.
- Jest to ustawa, która ma uregulować sytuację dziecka w rodzinie. Wskazać, że tym podstawowym, najważniejszym i najlepszym miejscem dla rozwoju dziecka jest właśnie rodzina i należy ją wspierać dopóki jest to tylko możliwe – tłumaczy Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.
Gość Trójki przypomina, że wraz z nową normą prawną wprowadzona zostanie funkcja asystenta rodziny, który ma z nią realnie pracować.
Jak mówi rzecznik, jednym z najważniejszych problemów związanych z adopcją jest w Polsce nieuregulowana sytuacja prawna dzieci. Zaznacza jednak, że leży ona w gestii niezawisłych sądów i nowy dokument nic w tej sprawie zmienić nie może. Trudno też oszacować, ile istnieje takich przypadków, bo dane ciągle się zmieniają.
Rodzice chętniej do adopcji wybierają najczęściej dzieci młodsze i zdrowe. - Najtrudniej znaleźć rodziny adopcyjne dzieciom chorym, niepełnosprawnym, z alkoholowym zespołem płodowym, czy licznym rodzeństwem. Walorem nowej ustawy jest więc rozbudowywanie rodzin zastępczych – tłumaczy Maria Kolankiewicz, dyrektor domu małego dziecka.
Najmłodsi, którzy nie znaleźli rodziców w Polsce trafiają często za granicę, gdzie są bardzo oczekiwani. – W krajach zachodnich nie dochodzi zazwyczaj do pozbawienia władzy rodzicielskiej, dlatego dzieci gotowych na adopcję jest tam mniej – podkreśla gość audycji.
Z drugiej strony zagraniczne rodziny chętniej przyjmują chorych i niepełnosprawnych wychowanków oraz duże rodzeństwa. - Jest tam większy dostęp do wszelkiego rodzaju usług medycznych. U nas na neurologa czeka się pięć miesięcy, a rehabilitacja podzielona jest na cykle – mówi Maria Kolankiewicz.
*
21 marca był w Trójce dniem specjalnym. W wielu audycjach rozmawialiśmy o naszej akcji społecznej "Adopcja po polsku", w której wspiera nas tygodnik "Newsweek". Koordynatorka Joanna Mielewczyk podkreśla, że akcja potrwa prawdopodobnie dłużej niż zakładano pierwotnie, bo cieszy się ogromnym zainteresowaniem słuchaczy.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.
Więcej o naszej akcji możecie Państwo przeczytać na stronie adopcjapopolsku.pl
(dmc)