Zastrzyk pozytywnej energii – DJ Wika na dużym ekranie
2023-12-20, 18:12 | aktualizacja 2023-12-20, 18:12
Pełen kolorów, brokatu, cekinów i świateł film "Vika!" – dokument o życiu nietuzinkowej, 85-letniej DJ-ki, gwiazdy warszawskich klubów muzycznych – wchodzi do kin w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
- Bohaterką filmu "Vika!" jest Wirginia Szmyt, królująca w warszawskich klubach jako DJ Wika.
- Obraz jest połączeniem musicalu z dokumentem – pokazuje zarówno nocne życie stolicy, jak i domowe zacisze głównej bohaterki.
- Polska premiera filmu odbędzie się 26 grudnia 2023 roku.
Kinowe premiery filmów dokumentalnych należą do rzadkości. "Vika!" jest jednak wyjątkowa nie tylko z tego powodu. – Od początku realizowaliśmy ten film z myślą o szerokiej widowni, nie tylko tej dokumentalnej, bo jest to taki trochę filmowy eksperyment – mówi autorka scenariusza i reżyserka Agnieszka Zwiefka.
Starość na własnych zasadach
Urodzona w 1938 roku w Wilnie Wirginia Szmyt jest z wykształcenia pedagogiem. Pracowała z niepełnosprawnymi dziećmi i trudną młodzieżą, a po przejściu na emeryturę włączyła się w działalność na rzecz seniorów w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Od lat jest gwiazdą warszawskich klubów tanecznych, w których występuje jako DJ Wika. – Do piątej nad ranem potrafi stać za konsolą DJ-ską w butach na koturnach, koniecznie w kolorze złotym. Jest nie do zdarcia – opowiada rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego.
Agnieszka Zwiefka zdradza, że za nakręceniem filmu "Vika!" stoi jej obsesja na punkcie przemijania. –Chcieliśmy zrobić film, który odczarowałby starość, która każdego lub prawie każdego z nas czeka, który by pokazał, że starość nie równa się szarość, że można żyć pełną barw, kolorów i generalnie na swoich własnych zasadach. Ja bardzo bym chciała tak się zestarzeć jak Wika, a moim największym koszmarem to jest, że w jej wieku będę zgorzkniała przesiadywać w domu.
źródło: YouTube / Millennium Docs Against Gravity
Uliczne tańce 80-latków
"Vika!" jest nietypowym, bardzo kolorowym dokumentem, pełnym kolorów, brokatu, cekinów i świateł. Spora część filmu jest utrzymana w klimacie musicalu, są w nim sceny wyreżyserowane i nakręcone z udziałem profesjonalnych tancerzy i amatorów.
– W niektórych scenach średnia wieku tancerzy to blisko 80 lat. Zdarzały się nawet 90-letnie tancerki, które brały udział w naszym filmie. Było to niezłe przeżycie, realizacja takich rozbuchanych scen musicalowych na ponad stu tancerzy na ulicach Warszawy – opowiada gość Trójki.
– Z drugiej strony mamy bardzo intymną obserwację stricte dokumentalną, utrzymaną w duchu dawnej szkoły polskiego dokumentu obserwacyjnego, w mieszkaniu Wiki, gdzie towarzyszyliśmy jej w jej prywatności przez prawie pięć lat – dodaje.
Kop pozytywnej energii
Agnieszka Zwiefka ma nadzieję, że "Vika!" przysporzy widzom pozytywnych emocji. – Chcieliśmy zrobić film typu "feel good movie", żeby widz wyszedł z kina z optymizmem, z kopem dobrej, pozytywnej energii, bo myślę, że tego dzisiaj bardzo nam w kinie brakuje. "Vika!" jest taką odskocznią od ciemności, od tragedii w stronę koloru, co oczywiście nie oznacza, że też tych smutnych wątków nie poruszamy.
Posłuchaj
Czytaj też:
- We dwoje na bezludnej wyspie. Intymny i emocjonalny film "Nagle"
- Rzecz o godności. Ksawery Szlenkier o filmie "Powstaniec 1863"
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 20.12.2023
Godzina emisji: 13.47
kc/ans