Niepewna emerytura przyszłości

Polskę czeka reforma systemu emerytalnego. Przed obecnymi 40-latkami pojawiła się groźba, że ich przyszłe świadczenia będą realnie dużo niższe niż te, które otrzymują ich rodzice i dziadkowie.

Niepewna emerytura przyszłości

Za, a nawet przeciw 14 marca 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Dzisiaj emerytura stanowi około 70 procent ostatniej płacy. Część ekonomistów twierdzi, że za 30 lat spadnie do zaledwie 20-30 procent.

Małgorzata Duczkowska – Piasecka z SGH przyznaje, że problem z emeryturami jest wielopłaszczyznowy. - Młode pokolenie może czuć się oszukane, ale nie tylko przez rząd Donalda Tuska. Założenia, jakie przyświecały twórcom OFE dekadę temu zostały zniszczone, między innymi, przez przywileje górników, czy służb mundurowych. To doprowadziło do problemów w publicznej kasie.

Ekonomistka podkreśla, że Leszek Balcerowicz tworząc otwarte fundusze emerytalne zakładał inne warunki rynkowe. Jednocześnie neguje możliwość dokładnego obliczenia wartości przyszłych świadczeń. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jakie jeszcze nadejdą kryzysy.

Zdaniem gościa Trójki prawdopodobne mogą okazać się obietnice rządu i młode pokolenie na reformie nie straci. Należy ją jednak ciągle monitorować oraz w razie konieczności korygować. - To, co się nazywa reformą musi się wiązać także z innymi działaniami.

Dodaje też, że pozostawienie społeczeństwu dobrowolności w zawieraniu umów z OFE byłoby bardzo ryzykowne, bo w kryzysowej sytuacji i tak obywatele wyciągną rękę w stronę państwa.

Elżbieta Arciszewska reprezentująca Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów mówi, że członkowie tej organizacji nie czują się oszukani z powodu zapowiadanych zmian systemu. - Koszty prowadzenia OFE były zbyt duże. Dług rósł, więc rząd musiał w końcu zareagować. To jest zło konieczne.

Według Andrzeja Orzechowskiego z PO wartość przyszłych świadczeń emerytalnych jest zdeterminowana przede wszystkim demografią. Dodaje, że środki zgromadzone do tej pory na OFE pozostaną tam. Zmniejszą się  za to składki, które zasilą teraz specjalne subkonto w ZUS.

Pesymistą w odniesieniu do planowanej reformy jest Zbigniew Żurek z Business Center Club. - To nie jest reforma systemu emerytalnego, tylko inna dystrybucja środków ze składek. Konsekwencją tego są niższe emerytury w przyszłości. Wszystko odbędzie się kosztem zarówno emerytów jak i podatników.

W audycji wypowiada się także Marek Suski z PiS i Anita Błochowiak z SLD

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po godz. 12.00.

(dmc)

Komentarze do audycji można dodawać pod tym artykułem lub na naszym profilu na Facebooku Trójka - Program 3 Polskiego Radia.