Reklama

Sławomir Fabicki: "Lęk" nie jest o eutanazji, to film o siostrzanej miłości i uczeniu siebie nawzajem

2023-10-31, 16:10 | aktualizacja 2023-10-31, 16:10

Na ekrany polskich kin w piątek, 3 października, wchodzi dramat "Lęk" w reżyserii Sławomira Fabickiego. Kameralna opowieść o dwóch siostrach, które wyruszają w podróż do Szwajcarii, gdzie jedna z nich ma zakończyć życie, zdobyła m.in. ostatnio nagrodę publiczności na 39. Warszawskim Festiwalu Filmowym.

Krótkometrażowy film Sławomira Fabickiego "Męska sprawa" był w roku 2001 nominowany do Oscara. Jego najnowszy film, "Lęk", wejdzie do polskich kin 3 listopada.
Główne role w "Lęku" grają Magdalena Cielecka i Marta Nieradkiewicz.

"Lęk": film o podróży, miłości, dawaniu wolności

Małgorzata (Magdalena Cielecka), samotna, twardo stąpająca po ziemi wzięta adwokatka, jest śmiertelnie chora. Jej młodsza siostra Łucja (Marta Nieradkiewicz) wiezie ją samochodem z Warszawy do Szwajcarii. Tam Małgorzata chce zakończyć życie w Klinice Dobrej Śmierci. Łucja ma cały czas nadzieję, że uda się starszą siostrę przekonać do życia…

– To jest film o podróży dwóch sióstr, o miłości i o tym, że musimy nauczyć się dawać wolność osobom, które kochamy – mówi reżyser "Lęku", Sławomir Fabicki. – To dla mnie nie jest film o eutanazji: to przede wszystkim film o wielkiej, siostrzanej miłości i uczeniu siebie nawzajem, dostrzeganiu w sobie drugiego człowieka. Na początku miłość obu sióstr jest bardzo egoistyczna, każda myśli o sobie – tłumaczy.

"Lęk": spojrzenie z dwóch stron

– Trzeba spojrzeć na to z dwóch stron. Ze strony osoby chorej, która boryka się z chorobą i przede wszystkim strasznym bólem, utratą godności, utratą człowieczeństwa przez ten ból. I jest rodzina: siostra, która kocha, która wszystko by zrobiła, aby przedłużyć życie osobie ukochanej. Staram się pokazywać te dwie strony, ponieważ obie są dla mnie bardzo ważne – wskazuje rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego. – Nie mówię, co jest ważniejsze, co jest lepsze: staram się raczej zadawać widzom pytania. Sam nie znam na nie odpowiedzi, ale te pytania mnie nurtują, dręczą. I dlatego zrobiłem ten film – zdradza.