Do Czechów nam najbliżej
2011-03-11, 10:03 | aktualizacja 2011-03-11, 10:03
Czeskie kino i specyficzne poczucie humoru to czynniki, które prawdopodobnie determinują naszą sympatię dla tego narodu. Czechów lubi 51 proc. badanych przez CBOS Polaków.
Posłuchaj
- Najnowsze badania CBOS potwierdziły, że Polacy najbardziej lubią Czechów. Teorie są różne. Mówi się, że ma na to wpływ bliskość oraz postrzeganie ich jako kraju coraz lepiej rozwiniętego - powiedziała Elżbieta Flasińska z portalu Pracuj.pl.
Na drugim miejscu znaleźli się Słowacy, a dalej: Hiszpanie, Włosi, Węgrzy.
Okazuje się, że w Czechach jest także sporo możliwości zatrudnienia dla Polaków. - W zestawieniu liczby ofert pracy z poszczególnych krajów w naszym serwisie Czechy znalazły się na 4. miejscu - wyjaśniła Elżbieta Flasińska. Jest tam zapotrzebowanie na doświadczonych secjalistów przemysłu górniczego i samochodowego oraz działów IT, ale także niewykwalifikowanych pracowników produkcyjnych.
- Choć najwięcej miejsc pracy dla Polaków jest w chwili obecnej w Niemczech, to w rankingu polskiej sympatii znaleźli się oni dosyć daleko - dodała.
Holendrzy poszukują w Polsce pracowników do produkcji i rolnictwa, a Francuzi osób do opieki nad starszymi ludźmi, pielęgniarek, lekarzy.
We wszystkich krajach europejskich poszukiwani są programiści.
W dalszej części audycji:
- o prognozach dla przemysłu motoryzacyjnego mówił Tomasz Starus, analityk Euler Hermes;
- Paweł Cymcyk, ekonomista i analityk A-Z Finanse zastanawiał się co przyniesie piątkowy szczyt unijny oraz jakie znaczenie dla Polski ma bezrobocie w Grecji;
- przeglądu europejskiej prasy gospodarczej dokonał Paweł Sołtys.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".
(asz)