"Na zawsze Melomani": pełnometrażowy dokument o legendarnej polskiej grupie jazzowej
2023-10-10, 17:10 | aktualizacja 2023-10-10, 18:10
Wśród najnowszych premier kinowych tygodnia jest tytuł, który może zainteresować wielu widzów, ale w szczególności tych, którym nie są obce polski jazz i jego historia. "Na zawsze Melomani" to pełnometrażowy film dokumentalny opowiadający o legendarnej grupie jazzowej, która powstała w Łodzi w czasach, kiedy ten typ muzyki był po prostu zakazany. Z reżyserem dokumentu Rafałem Mierzejewskim rozmawiał Ryszard Jaźwiński.
- Historia Melomanów zaczęła się na przełomie lat 1947/48 w łódzkiej YMCA, gdzie grupa młodych muzyków założyła zespół rozrywkowo-jazzowy Melomani. Zespół w różnych składach występował do roku 1958.
- Reżyserem "Na zawsze Melomani" jest dokumentalista Rafał Mierzejewski, twórca takich filmów, jak: "Ocalone w wyobraźni", "Eldorado. Polowanie na legendę. Notatki z wyprawy Jacka Pałkiewicza", "Polska Jasienicy" i Gauleiter Koch".
Archiwalia i wspomnienia
Wszystko zaczęło się w roku 2015, kiedy do reżysera Rafała Mierzejewskiego zgłosił się scenarzysta i producent Igor Mertyn, proponując realizację filmu o historii legendarnego zespołu jazzowego Melomani. – Tak się złożyło, że większość Melomanów jeszcze żyła: "Duduś" Matuszkiewicz, Witold Sobociński, Kujawski, Wojciechowski i Studziński. Nie było tylko Andrzeja Trzaskowskiego i, od lat, Komedy. Niestety, ubywało ich przez okres przygotowań, zdobywania pieniędzy, realizacji – opowiada Rafał Mierzejewski.
Historia zespołu została opowiedziana poprzez dużą ilość materiałów i nagrań archiwalnych oraz wspomnienia wybitnych polskich jazzmanów, m.in. "Idona" Wojciechowskiego, Wojciecha Karolaka, Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, Michała Urbaniaka i Przemka Dyakowskiego. – "Duduś" mógł wystąpić w filmie, ale był chory na serce. COVID nam namieszał, bo przez rok nie było zdjęć, a dodatkowo "Duduś" nie był zaszczepiony. I niestety nie udało się. Tylko jeden [z Melomanów – red.] dożył do premiery: jeszcze Antoni Studziński się ostał – mówi reżyser.
Kim byli Melomani?
Melomani to legendarna grupa jazzowa, której korzenie sięgają przełomu lat 1947/48. Wtedy w łódzkim ośrodku YMCA powstał klub "Melomani" i zespół rozrywkowo-jazzowy o tej samej nazwie. Tworzyli go młodzi muzycy, m.in. Marek Sart, Witold Sobociński i Andrzej Wojciechowski. Kiedy w 1949 roku komunistyczne władze zaostrzyły kurs kulturalny, zakazując jazzu jako "muzyki imperialistycznej", zespół przestał istnieć. Jednak na przełomie 1950/51 Melomani reaktywowali się w Łodzi w składzie Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz (saksofon), Witold "Dentox" Sobociński (perkusja), Andrzej "Idon" Wojciechowski (trąbka), Witold Kujawski (bas) i muzyczny przybysz z Krakowa Andrzej Trzaskowski (pianino). Rok później do składu dołączył drugi pianista, tym razem z Poznania: Krzysztof Komeda.
Początkowo grali nowoczesny be-bop, ale z czasem pod nazwą "Hut Club Melomani" zaczęły funkcjonować dwa składy: tradycyjny i nowoczesny. W ciągu kilku lat, do końca roku 1958, w Melomanach grali prawie wszyscy najważniejsi polscy jazzmani tamtych czasów: oprócz wcześniej wymienionych także m.in. Andrzej Kurylewicz, Zbigniew Namysłowski, Roman Dyląg czy Janusz Zabiegliński.
"Na zawsze Melomani" - Trailer 1/YouTube Na Zawsze Melomani
Przeczytaj także
- "Gdy nam Duduś grał" - reportaż o Jerzym Matuszkiewiczu [POSŁUCHAJ]
- Zbigniew Seifert. Filmowa opowieść o genialnym artyście
- Ennio Morricone – muzyczna legenda kina
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 10.10.2023
Godzina emisji: 13.41
pr