Polonez na liście UNESCO? Nasz narodowy taniec może tam trafić jeszcze w tym roku
2023-10-10, 16:10 | aktualizacja 2023-10-10, 17:10
Polonez, jako polski taniec narodowy, ma szansę jeszcze w tym roku trafić na światową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Jeśli tak się stanie, będzie to szósta pozycja z polskim rodowodem, widniejąca w tym prestiżowym zestawieniu.
- Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO powstała w oparciu o konwencję z 2003 roku, która weszła w życie trzy lata później. Polska przystąpiła do tej międzynarodowej inicjatywy w 2011 roku.
- Na liście UNESCO znajduje się pięć polskich tradycji: szopkarstwo krakowskie, bartnictwo, tradycja dywanów kwiatowych na procesje Bożego Ciała, sokolnictwo i flisactwo.
- Od 2014 roku prowadzona jest też krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego, na której widnieje 85 pozycji.
Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego jest czymś w rodzaju poczekalni przed wejściem na salony UNESCO. Każde z państw, które przystąpiły do tej międzynarodowej konwencji, zobowiązane jest do prowadzenia własnego inwentarza zjawisk i tradycji, które z czasem mogą zostać uznane przez komitet UNESCO jako część światowego dziedzictwa.
Polonez w przedsionku chwały
Z krajowej na światową listę ma szansę przeskoczyć w najbliższym czasie polonez. Kandydatura naszego tańca narodowego jest w tej chwili rozpatrywana, za pozytywna decyzja może zapaść już w grudniu 2023 roku. – Wydaje mi się, że to będzie wielkie wydarzenie dla wszystkich Polaków – mówi Joanna Cicha-Kuczyńska, radca do spraw UNESCO w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Źródło: YouTube NCKultury
Jeśli tak się stanie, polonez dołączy do pięciu innych polskich tradycji, już zapisanych na liście UNESCO. Są nimi: szopkarstwo krakowskie, bartnictwo, tradycja dywanów kwiatowych na procesje Bożego Ciała, sokolnictwo i flisactwo.
Duma lokalnej społeczności
Co istotne, krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego nie jest ustalana odgórnie. Jej inicjowaniem nie zajmuje się żaden minister, rada ekspertów czy etnografów. – To ludzie sami decydują, co jest dla nich ważne i czy oni chcą się tym pochwalić na zewnątrz, pokazać szerszej społeczności krajowej, a potem międzynarodowej. Takie społeczności lokalne zgłaszają się do Narodowego Instytutu Dziedzictwa i do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i aplikują o taki wpis – mówi Joanna Cicha-Kuczyńska.
Posłuchaj
Kolorowy Śląsk i białe plamy na mapie
Do regionów najbardziej bogatych w różnego rodzaju obrzędy i tradycje należy Śląsk.
– Tam mamy Barbórkę górników węgla kamiennego, ale mamy też kolędowanie Dziadów Noworocznych na Żywiecczyźnie, mamy procesje konne na Górnym Śląsku, mamy też technikę ludwisarską, czyli odlewanie dzwonów. Mamy babski comber na Śląsku Opolskim i piękne, ręcznie malowane, typowo opolskie wzory na porcelanie – wylicza etnograf Katarzyna Mazur.
Białymi plamami na mapie ludowych tradycji wpisanych na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego są województwa zachodniopomorskie i lubuskie. – To tereny, które mają trudną historię. Ci ludzie szukają dopiero swojej tożsamości, chcieliby mieć zwyczaje takie jak Małopolska czy Podkarpacie. Pracujemy nad tym – przekonuje Katarzyna Mazur.
Posłuchaj
Czytaj też:
Stwosz, Kopernik i inni. Kraków świętuje rocznicę wpisania na listę UNESCO
Odbudowa warszawskiego Starego Miasta. Projekt na miarę listy światowego dziedzictwa UNESCO
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Michał Żołądkowski
Gość: Joanna Cicha-Kuczyńska (radca do spraw UNESCO w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego)
Autor materiału: Aleksander Ziemiańczyk
Data emisji: 10.10.2023
Godziny emisji: 12.21, 13.13
kc