Technologia 5G – wciąż raczkująca, coraz bardziej oswojona

• Symbolem 5G oznacza się piątą generację systemu telefonii komórkowej. Ma ona zastąpić używaną obecnie najczęściej technologię 4G, oznaczaną też skrótem LTE.
• Technologia 5G pozwala na dostęp do bardzo szybkich połączeń internetowych, co z kolei daje możliwość rozwoju nowych rodzajów usług i wynalazków ułatwiających życie. Jednym z nich jest tzw. internet rzeczy (loT), czyli sieć obejmująca miliardy urządzeń komunikujących się między sobą bez pośrednictwa człowieka.
• Nadajniki 5G wywoływały początkowo u ludzi obawy związane z ich negatywnym wpływem na zdrowie. Dziś częściej zarzuca się im, że szpecą otoczenie i przyczyniają się do spadku wartości nieruchomości.

Choć 5G jest naturalnym etapem rozwoju systemów teleinformatycznych, od początku wzbudza wiele obaw wśród ludzi, którzy boją się m.in. o to, że nadajniki negatywnie wpłyną na ich zdrowie. – Za każdą nową technologią szły protesty, ponieważ było to coś nowego. Przy 5G dochodzą jeszcze wysokie częstotliwości, tak zwane milimetrowe. To nam się kojarzy z kuchenką mikrofalową i dlatego ludzie uważają, że takie fale nas usmażą – mówi Paweł Cymbor z portalu FakeNews.pl.

Zdaniem eksperta te obawy są zupełnie nieuzasadnione. – Tak, jak producenci telefonów są zobligowani, aby sprawdzać promieniowanie swoich aparatów, tak samo GIOŚ robi pomiary, jeżeli chodzi o nadajniki, czy nie przekraczają norm. Mamy normy polskie i europejskie, i nie, nie ma szans, aby nas to usmażyło. Moc sygnału jest zbyt mała.

Czy nieruchomości tracą wartość przez 5G?

Za rozwojem sieci 5G idą obawy nie tylko dotyczące zdrowia. – Wachlarz argumentów, które pojawiają się wśród protestujących społeczności, jest na ogół taki sam, ale troszeczkę zmienia się w czasie. Niektóre argumenty tracą na sile, inne zyskują. (…) Teraz ten nacisk jest kładziony bardziej na stronę estetyczną takich instalacji. Ludzie boją się, że ich nieruchomości stracą na wartości – mówi Marek Lipski z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Gość audycji przytacza jednocześnie ustalenia polskich badaczy, z których wynika, że tak naprawdę efekt jest przeciwny – nieruchomości zyskują wartość, kiedy znajdują się w zasięgu szybkiego internetu.

5G w Polsce wciąż na wczesnym etapie rozwoju

Marek Lipski zauważa, że w Polsce wciąż jesteśmy daleko od pełnego wykorzystania możliwości, jakie daje 5G. – Jesteśmy tak naprawdę na początkowym etapie rozwoju. To tak, jak z człowiekiem: na początku uczymy się chodzić i nikt nie wymaga od dziecka, żeby biło rekord świata w biegu na 100 m. Być może kiedyś pobije, ale do tego potrzeba czasu i sporo wysiłku. Dokładnie taka jest sytuacja polskich operatorów, którzy są na początku tej drogi – uczą się chodzić. Jesteśmy na początku procesu budowania sieci 5G.

Pierwsze komercyjne nadajniki 5G pojawiły się w Polsce w pierwszym kwartale 2020 roku. Od tamtego czasu sieć mocno urosła w siłę. – W ciągu tych trzech lat z małym hakiem wszyscy operatorzy rozwinęli swoje sieci do takiego stopnia, że każdy obsługuje, lekko licząc, 20 milionów Polaków. To jest kilka tysięcy stacji bazowych 5G na każdego operatora – zauważa Michał Połzun, ekspert ds. łączności bezprzewodowej.

Posłuchaj

52:55

Technologia 5G – wciąż raczkująca, choć coraz bardziej oswojona (Audycja specjalna/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Partnerem podcastu jest Ministerstwo Cyfryzacji realizujące we współpracy z Instytutem Łączności – Państwowym Instytutem Badawczym projekt "Sprawna telekomunikacja mobilna jako klucz do rozwoju i bezpieczeństwa", w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa Działanie 3.4.

***

Tytuł audycji: Audycja specjalna
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Marek Lipski (Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji), Michał Połzun (ekspert ds. łączności bezprzewodowej), Paweł Cymbor (ekspert zajmujący się technologią 5G, portal FakeNews.pl)
Data emisji: 28.09.2023
Godzina emisji: 22.05

kc