Rower, hulajnoga, transport publiczny – czy jest dobra alternatywa dla samochodu?
2023-09-22, 12:09 | aktualizacja 2023-09-22, 12:09
Samochód stał się integralną częścią naszego życia. Jednak wieczne korki, rosnące koszty utrzymania, zatrucie środowiska powodują, że coraz więcej osób rezygnuje z czterech kółek. Jaka jest alternatywa i przede wszystkim czy to się sprawdza?
- Coraz więcej osób, szczególnie młodych mieszkańców dużych miast, rezygnuje z samochodu na rzecz alternatywnych środków komunikacji: roweru, hulajnogi, transportu publicznego.
- Jednak nie wszędzie możliwa jest rezygnacja z samochodu, szczególnie w rejonach wykluczonych komunikacyjnie.
Uniwersalny elektryczny rower cargo
Wraz z rozwojem miejskiej infrastruktury – rosnąca sieć ścieżek rowerowych, rowery miejskie, hulajnogi elektryczne, buspasy, nowoczesny tabor komunikacji publicznej – coraz więcej osób wybiera alternatywne sposoby poruszania się po mieście. – Nie miałem funduszy, nie udało mi się zdać prawa jazdy i… okazało się, że moja decyzja była całkiem trafna. Bo jak patrzę na kolegów w pracy, to ci, którzy maja samochody, po prostu z nich nie korzystają. A są nawet tacy, którzy się ich pozbywają – mówi mieszkający w Warszawie Piotr Śliwiński. – Właściwie nigdy nie zdecydowaliśmy się na samochód. I jeździmy rowerem cargo ze wspomaganiem elektrycznym. Jeśli chodzi o pogodę deszczową, to dzieci są zawsze zabezpieczone, bo są specjalne daszki. A dla prowadzącego jest ponczo przeciwdeszczowe, specjalny ubiór i buty – dodaje inny warszawiak Krzysztof Gubański w ten sposób odwożący dzieci do żłobka i podróżujący do pracy.
Problem poza dużymi miastami
– Coraz częściej przesiadamy się na rower i często kompromisem miedzy autem a rowerem staje się rower elektryczny, który pozwala relatywnie szybciej przejechać ten sam odcinek przy mniejszym wysiłku – tłumaczy Piotr Łuczyński ze Stowarzyszenia Zdrowy Rower. – Wspomaganie elektryczne sprawia, że człowiek naprawdę się nie zmęczy i nie spoci na dłuższej trasie. Jeżdżę do pracy w stroju półoficjalnym, w marynarce. To mój ulubiony strój, dlatego najlepiej mi się jeździ jesienią: wtedy można się fajnie ubrać na rower – potwierdza Krzysztof Gubański.
Jednak rower nie zawsze się sprawdza, szczególnie poza dużymi miastami, w miejscach nieskomunikowanych: np. osoba chora, bądź odwożąca kogoś chorego, będzie miała już problem, bo i taksówka albo firma przewozowa może nie dojechać. Podobnie sytuacja wygląda przy przewozie większych, niewymiarowych gabarytów: mebli, choinki.
Przeczytaj także
- Rowerowy boom. Na dobry jednoślad czeka się jak na nowy samochód
- Polskie koleje wracają na dobre tory: są coraz nowocześniejsze i coraz szybsze
- Hulajnogi, rolki, deskorolki – coraz większy problem w miastach. Jak go rozwiązać?
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 22.09.2023
Godzina emisji: 7.14
pr