Jest wystawa, ale nie ma murali: twórczość Sainera w gdańskim Muzeum Narodowym

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jest wystawa, ale nie ma murali: twórczość Sainera w gdańskim Muzeum Narodowym
Sainer (Przemysław Blejzyk)Foto: mat. prasowe/Aleksandra Mac

Wystawa Sainera (Przemysława Blejzyka) w gdańskim Muzeum Narodowym przyciąga wielu zainteresowanych. Nie ma na niej jednak ulicznych murali, które przyniosły polskiemu artyście międzynarodową sławę, jeszcze zanim ukończył ASP w Łodzi. Co więc można zobaczyć na wystawie "SAINER. KOL∞R"? 

  • Wystawa "SAINER. KOL∞R" w gdańskim Muzeum Narodowym potrwa do 22 października 2023 roku.
  • Światową popularność Sainerowi przyniosły tworzone wraz z Mateuszem Gapskim (Bezt), jako Etam Cru, wielkoformatowe murale.
  • W poszukiwaniu nowych wyzwań Sainer zwraca się w stronę pejzażu i malarstwa plenerowego. – Czerpiąc inspirację z otaczającego go świata, koncentruje się na kompozycji oraz stosunku form i koloru – mówi kuratorka wystawy Agata Abramowicz.

Malarstwo tradycyjne i przekraczanie granic

Sajner, czyli Przemysław Blejzyk, zyskał międzynarodowy rozgłos jeszcze przed ukończeniem łódzkiej ASP, kiedy wraz z Mateuszem Gapskim (Bezt), jako Etam Cru, stworzyli kilkadziesiąt wielkoformatowych murali w przestrzeniach miast na całym świecie. Opracowane z dużą szczegółowością, zanurzone w barwnym świecie realizmu magicznego, cechują się oryginalnym stylem, czerpiącym z estetyki komiksu, ilustracji, filmów anime i klasycznego malarstwa. Jednak tych dzieł nie ma na wystawie.

– Rzeczywiście nie zobaczymy murali – te możemy oglądać w przestrzeniach polskich miast. Na wystawie zobaczymy przede wszystkim malarstwo na płótnie (duże formaty), ale nie tylko. Jest również sitodruk, a jedną z prac artysta namalował na 21 drewnianych panelach, tworząc dużą, wielkoformatową kompozycję. Mamy tu także, co może być zaskakujące, prace w rozszerzonej rzeczywistości, a nawet animacje – opisuje Agata Abramowicz, kuratorka wystawy "SAINER. KOL∞R" w gdańskim Muzeum Narodowym.

Dialog z tradycją i współczesnością

Tak więc chociaż wciąż pracuje głownie jako malarz, to już nie jest Sainer muralista. – Od 2016 roku, znużony tworzeniem drobiazgowych portretów, w poszukiwaniu nowych wyzwań zwraca się w stronę pejzażu i malarstwa plenerowego. Czerpiąc inspirację z otaczającego go widzialnego świata, koncentruje się na kompozycji oraz stosunku form i koloru. Stopniowo portret i detal wypierane są przez coraz bardziej syntetycznie ujęte pejzaż i plamę barwną – opisuje jego twórczość rozmówczyni Justyny Grabarz. – To artysta, który prowadzi dialog zarówno ze współczesnością, jak i z tradycją. Z jednej strony bardzo mocno inspiruje się polskimi kolorystami, analizując ich i przetwarzając we współczesnym języku malarskim, inspiruje się również polskimi pejzażystami, bardzo inspiruje go także polski krajobraz – wskazuje.

– A jednocześnie Przemek Blejzyk prowadzi dialog ze współczesnością, nawiązując do tego, w jaki sposób pochłaniamy dzisiaj informacje wizualne, w jaki sposób pochłaniamy sztukę chociażby w social mediach czy na ekranach. W związku z tym bardzo chętnie wchodzi we współpracę, przekraczając granice malarstwa i poszukując wyrazu dla swoich idei w nieco innych niż malarstwo mediach – tłumaczy.

SAINER. KOL∞R/YouTube Muzeum Narodowe w Gdańsku


Przeczytaj także


Posłuchaj

4:26
Wystawa "SAINER. KOL∞R" w gdańskim Muzeum Narodowym (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Justyna Grabarz
Gość: Agata Abramowicz (kurator wystawy "SAINER. KOL∞R" w gdańskim Muzeum Narodowym)
Data emisji: 31.08.2023
Godzina emisji: 14.14

pr

Polecane