W RDK zajrzymy w psie oczy

"Psy z Üsküdar" to niezwykły projekt, na który składają się książka i wystawa zdjęć.

W RDK zajrzymy w psie oczy

"Psy z Uskudar"

Foto: materiały promocyjne

W psich oczach jest zawsze coś hipnotyzującego. Nietrudno ocenić, czy są smutne czy wesołe. A może przesiąknięte lękiem lub głodem? Co jednak można powiedzieć o oczach psów, które spoglądają ze zdjęć zrobionych na cmentarzu? To pierwsza myśl, jaka przeszywa mózg, gdy biorę do ręki tę małą niebieską książeczkę (obitą w płótno!) i zaczynam kartkować.

/

Ale może zacznijmy od legendy. Sebastian Cichocki, kurator, autor tekstu w "Psach z Üsküdar": – Historia o zesłaniu bezpańskich psów stambulskich na wyspę Sivriada jest dość popularna, pojawia się nawet w niektórych przewodnikach turystycznych. Ponoć w 1911 roku władze Stambułu postanowiły wyłapać psy wałęsające się po ulicach miasta i umieścić je na jednej z Wysp Książęcych. Sivriada, jedyna bezludna Wyspa Książęca, była niegdyś używana jako więzienie, zsyłano tam niewygodnych, wysoko postawionych polityków czy duchownych. Kilka dni później, po wypuszczeniu psów na wyspie, w Stambule miało miejsce trzęsienie ziemi, które uznano za boską karę za cierpienia wyrządzone słabszym istotom. Postanowiono więc natychmiast przywieźć psy z powrotem do miasta.

I tyle legenda. Nie jakaś mocno rozbudowana, a jednak mocno działająca na wyobraźnię. Przynajmniej Sebastiana i Joanny Rajkowskiej, jednej z najważniejszych polskich artystek współczesnych, przez wielu kojarzonych głównie z palmą ustawioną w samym środku Warszawy ("Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich").

(Michał Nogaś)

 

Więcej o "Psach z Üsküda" można przeczytać w kultura.polskieradio.pl

 

Na "Radiowy Dom Kultury", w którymi opowiemy o tym niezwykłym projekcie oraz ogłosimy kolejne gwiazdy Selector Festival, zapraszamy już w sobotę o godz. 12.00.