Andrzej Gut-Mostowy o sytuacji w Grecji: w odległości kilkuset metrów od hotelu pojawiały się kłęby dymu i kilkumetrowe płomienie ognia (Trójka/Trójkowy komentarz dnia)
Trójka|Trójkowy komentarz dnia
Andrzej Gut-Mostowy relacjonuje sytuację na Rodos. "Przeżyłem dramatyczne chwile"
2023-07-24, 18:07 | aktualizacja 2023-07-24, 19:07
- Wiadomości SMS z poleceniem opuszczenia resortu przychodziły w momencie, kiedy w odległości kilkuset metrów od hotelu pojawiały się nie tylko kłęby dymu, ale również normalne, kilkumetrowe płomienie ognia. Te ostrzeżenia powinny być kilka godzin wcześniej - mówił w Programie 3 Polskiego Radia Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki.
W kilku regionach Grecji służby wciąż walczą z pożarami, które od kilku dni trawią ten kraj. Najgorsza sytuacja jest na Rodos, lecz z żywiołem walczą też strażacy na Korfu, Eubei, na Peloponezie oraz w okolicach jeziora Yliki, które zaopatruje w wodę Ateny. W niektórych regionach miejscowym służbom pożarniczym pomagają strażacy ze Słowacji i Polski.
"Dramatyczne chwile"
O sytuacji w Grecji mówił na antenie radiowej Trójki przebywający na Rodos Andrzej Gut-Mostowy. Wiceminister sportu i turystki przekazał, że jest obecnie "w południowej części Rodos, czyli tej objętej pożarami". - Mogę powiedzieć, że przeżyłem te wszystkie dramatyczne chwile, które znacie państwo z mediów - ocenił.
- Sytuacja na tę chwilę jest trochę uspokojona, w sobotę ewakuowaliśmy się razem z setkami innych turystów do strefy uznawanej za bezpieczną. Pożar rozwija się jednak w sposób niekontrolowany - zaznaczył.
Dodał, że "polscy turyści są bardzo spokojni". - Dziś mieliśmy spotkanie z największymi touroperatorami, którzy mają tutaj w tej chwili kilka tys. turystów. Organizowane są dla nich zakwaterowania w innych hotelach na północy wyspy lub powroty do kraju - w zależności od woli turystów - przekazał.
Podkreślił, że "to jest największa ewakuacja w historii Grecji". - Uważam, że zbyt późno zostały ogłoszone te stany alarmowe - czyli wiadomości SMS o konieczności opuszczenia hoteli - powiedział. - Przychodziły w momencie, kiedy w odległości kilkuset metrów od hotelu pojawiały się nie tylko kłęby dymu, ale również normalne, kilkumetrowe płomienie ognia. Te ostrzeżenia powinny być kilka godzin wcześniej - ocenił.
Najczęściej czytane
- Ogromne pożary w Grecji. Mieszkańcy i turyści uciekają z kolejnych wysp
- Polscy strażacy pomagają w Grecji. Rzecznik polskiej misji: jesteśmy w gotowości
- Pożary w Grecji. Na lotnisku na Rodos działa centrum pomocy dla turystów
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
8:11
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Trójkowy komentarz dnia
Prowadzi: Rafał Tomański
Gość: Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki
Data emisji: 24.07.2023
Godzina emisji: 17.45
jb