Niezastąpione emotikony. Znacznie więcej niż pismo obrazkowe

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Niezastąpione emotikony. Znacznie więcej niż pismo obrazkowe
Bez emotikonów nie ma dziś wirtualnej komunikacjiFoto: Shutterstock/progressman

Śmiech, złość, płacz czy zakochanie – to tylko niektóre z wielu stanów emocjonalnych, jakie możemy przedstawić za pomocą emotikonów. Bez tych graficznych symboli dziś już trudno wyobrazić sobie wirtualną komunikację. 17 lipca obchodzimy Światowy Dzień Emoji.

  • Emotikony są odwzorowaniem emocji nadawcy wiadomości poprzez użycie odpowiedniego obrazka. Ich pierwowzory można odnaleźć w dokumentach sprzed kilkuset lat. Stosował je m.in. XVII-wieczny urzędnik ze słowackiego Trenczyna.
  • Wyższą formą ewolucji emotikonów są wynalezione w Japonii emoji, które obejmują o wiele więcej symboli i nie ograniczają się wyłącznie do oddawania emocji.
  • Zdaniem dr Beaty Rajby z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej emotikony pomagają właściwie odczytać intencje autora wiadomości, a ich stosowanie może być wyrazem głębokiej zażyłości pomiędzy stronami wirtualnej rozmowy.

Za prekursora emotikonów uznaje się amerykańskiego informatyka i wykładowcę Scotta Fahlmana. W 1982 roku, podczas internetowej wymiany wiadomości z kolegami z uczelni, zaproponował on zastosowanie kombinacji znaków symbolizującej uśmiech. Jednak zalążki emotikonów pojawiały się o wiele wcześniej, na długo przed wynalezieniem internetu.

W oficjalnych dokumentach pochodzących z pierwszej połowy XVII wieku pewien urzędnik ze słowackiego Trenczyna umieszczał podobizny uśmiechniętej lub zmartwionej buźki – w zależności od tego, czy akta były sporządzone prawidłowo czy nie. Niektórzy historycy dopatrują się śladów emotikonów także w transkryptach przemówień amerykańskiego prezydenta Abrahama Lincolna, żyjącego w XIX wieku.

Emoji – wyższa forma ewolucji emotikonów

Proste emotikony zostały z czasem wyparte przez emoji. To z kolei wynalazek japońskiego artysty o nazwisku Shigetaka Kurita. Pod koniec lat 90. XX wieku narysował on pierwsze wirtualne serduszko, a widząc, jaką zdobyło popularność, stworzył kolejne symbole. Emoji zawojowały świat w 2011 roku, gdy pewna popularna firma dodała je jako nową funkcjonalność w produkowanych przez siebie telefonach. Dziś posługiwanie się emoji to norma, nie tylko wśród młodych użytkowników smartfonów.


Posłuchaj

1:47
Krótka historia emoji (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Emotikony na zapełnienie emocjonalnej luki

Zdaniem specjalistów emotikony stały się tak popularne, bo wypełniają emocjonalną lukę, jaka pojawia się w wysyłanych przez nas wiadomościach tekstowych. – Nie mamy tu komunikacji niewerbalnej, czyli nie słyszymy głosu, nie widzimy emocji na twarzy, w związku z czym możemy źle interpretować przekaz – tłumaczyła w Trójce psycholog dr Beata Rajba z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

Gość "Trójki przed południem" zwróciła uwagę na fakt, że emotikony służą nam najczęściej do wyrażania pozytywnych emocji. – Znacznie więcej jest emotek uśmiechniętych niż niosących agresję, rasizm czy wszelkiego rodzaju negatywne emocje.

Frustracja z braku emotikonów i ich rola w zacieśnianiu więzi

Dr Rajba nie widzi nic złego w używaniu emotikonów w oficjalnej korespondencji. Przyznaje, że stosuje je w komunikacji ze swoimi studentami. Spotyka też w swoim gabinecie pacjentów – pracowników korporacji, którzy martwią się, otrzymawszy e-mail pozbawiony emotikonów. – To oznacza, że druga osoba nie chciała się z nimi podzielić emocjami, a to jest niepokojące – mówiła rozmówczyni Radosława Nałęcza.

Choć emotikony są wyrazem emocji nadawcy wiadomości, nie są one w stanie zastąpić prawdziwych emocji towarzyszących spotkaniu twarzą w twarz z drugim człowiekiem. Z drugiej strony ich obfite używanie może być wyrazem bliskiej zażyłości pomiędzy uczestnikami wirtualnej dyskusji. – Bliska relacja ma tendencję do tworzenia własnego języka. Im bliższa relacja, tym więcej mamy własnych, prywatnych słówek, znaków, umówionego kodu, którego używamy między sobą. Tak właśnie należy traktować ciągi emotek – stwierdziła dr Rajba.  


Posłuchaj

6:43
Psycholog dr Beata Rajba o znaczeniu emotikonów (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czytaj też: 


***

Tytuł audycji: Pora na TrójkęTrójka przed południem
Prowadzący: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Autor materiału reporterskiego: Bartosz Bielecki
Gość: dr Beata Rajba (psycholog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej)
Data emisji: 17.06.2023
Godziny emisji: 7.14, 11.13

kc

Polecane