Reklama historią pisana
2011-03-01, 10:03 | aktualizacja 2011-03-01, 10:03
Kiedyś kamienice stolicy były ozdabiane malowanymi reklamami. Wyróżniały się precyzją wykonania, ciekawym wzornictwem i wyczuciem nastrojów społecznych.
Posłuchaj
Projekt "Bliżej konsumenta" jest w całości poświęcony starym reklamom, wykonanym na budynkach. - Chcemy udokumentować te malowidła, bo znikają one w bardzo szybkim tempie – mówi Anna Brzezińska, pomysłodawca.
Przykładem takiego budynku jest zrujnowana budowla położona przy ulicy Wolskiej w Warszawie. Znajdują się na niej dwie reklamy: mleka i składu celnego. Pierwszą namalowano prawdopodobnie pod koniec lat 70., reklamowała spółdzielnię mleczarską. Na nią została bezpośrednio nałożona druga reklama, już z początku lat 90.
- Przed wojną wykorzystywano ściany budynków, które wyrastały ponad otoczenie. Jeżeli na Nowym Świecie między dwoma dwupiętrowymi kamienicami wyrastała pięciopiętrówka to aż się prosiło, żeby jej ściany udekorować reklamami – tłumaczy Jarosław Zieliński, historyk Warszawy.
Zieliński podkreśla, że bardzo istotna jest chronologia, w jakiej reklamy się pojawiały. - Niech to będzie choćby reklama Zakładów Żyrardowskich czy piwa Chaber, do 1919 roku te reklamy są dwujęzyczne, rosyjsko–polskie. Potem przez pewien czas widać zamalowane napisy rosyjskie. Pojawiają się teksty niemieckie w czasie I wojny światowej. Potem tylko polskie. Reklamy reagowały na warunki społeczno–polityczne niezwykle szybko. Nikt nie chciał być w tyle, bo jak reklamować coś po rosyjsku, skoro Rosjanie sobie poszli - tłumaczy historyk.
Bohater reportażu zauważa, że w miejscach najbardziej eksponowanych reklamy zmieniały się jak w dodatkach gazetowych.
- W kamienicy przy Marszałkowskiej 105 cała ślepa ściana wystawała ponad budynek na tyłach ówczesnego dworca warszawsko–wiedeńskiego. Wymarzone położenie. Tam nieustannie powstawały nowe obrazy odzwierciedlające zmiany w gospodarce i polityce. Czasami były to reklamy zwykłych produktów, ale jeżeli pokazywano na tej ścianie tanie bilety na statki do Palestyny, to wiemy, że jesteśmy w epoce masowej migracji Żydów. Miała ona miejsce w dwudziestoleciu międzywojennym – opowiada Zieliński.
Aby wysłuchać całego reportażu wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Reportaż "Bliżej konsumenta" przygotowała Ewelina Karpacz – Oboładze.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.
Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.
Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!
(dmc)