"Oppenheimer" Christophera Nolana. Czy historia "ojca bomby atomowej" może fascynować?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Oppenheimer" Christophera Nolana. Czy historia "ojca bomby atomowej" może fascynować?
Cillian Murphy jako Robert Oppenheimer w filmie "Oppenheimer" w reżyserii Christophera NolanaFoto: mat. prasowe

Za niespełna trzy tygodnie w kinach pojawi się "Oppenheimer" Christophera Nolana. To historia życia Roberta Oppenheimera, wybitnego amerykańskiego fizyka, nazywanego "ojcem broni masowego rażenia". To właśnie on był kierownikiem naukowym "Projektu Manhattan", którego celem było stworzenie pierwszej bomby atomowej. Po zniszczeniu Hiroszimy i Nagasaki czuł się odpowiedzialny za śmierć blisko 200 tys. mieszkańców tych miast.

  • Film "Oppenheimer" w reżyserii Christophera Nolana będzie miał światową premierę 19 lipca, a do polskich kin wejdzie dwa dni później. Został oparty na nagrodzonej Pulitzerem książce biograficznej Kaia Birda i Martina J. Sherwina "Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej".
  • Robert Oppenheimer (22.04.1904-18.02.1967) był amerykańskim fizykiem, dyrektorem "Projektu Manhattan", którego celem było opracowanie i budowa pierwszej bomby atomowej.
  • Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów – powiedział Robert Oppenheimer po udanej detonacji pierwszej bomby atomowej, cytując hinduistyczną księgę Bhagawadgita.

Ojciec broni masowego rażenia

Mogłoby się wydawać, że historia naukowca, fizyka, nie jest ciekawa, nie jest sexy, nawet jeśli to właśnie jego nazywa się "ojcem bomby atomowej". Jednak kiedy za realizację zabrał się Christopher Nolan, twórca m.in. niezwykłej "Incepcji", można było się spodziewać, że to będzie spektakularne dzieło. – Jeśli Oppenheimera gra Cillian Murphy, to już jest sexy, przynajmniej dla żeńskiej części widowni. I patrząc na obsadę tego filmu, to jest ona bardzo sexy, bo są w niej także także Emily Bunt, Florence Pugh, Robert Downey Jr., Matt Damon czy Jack Quaid – wylicza krytyk filmowy Artur Cichmiński. – To jest doborowa, gwiazdorska obsada, także jeżeli chodzi o wartość stricte aktorską. Więc już jest bardzo dobrze – zapewnia.

– A co do samej postaci Oppenheimera: ktoś, kto chcąc nie chcąc jest nazwany "ojcem broni masowego rażenia" nie może być postacią tuzinkową, banalną, której nie warto poświęcić uwagi – dodaje.

Robert Oppenheimer i "Projekt Manhattan"

Pochodzący z żydowskiej rodziny, od dzieciństwa wykazywał wielkie zdolności w kierunku nauk ścisłych. Równocześnie zajmował się także nauką języków klasycznych, a na Harvardzie obok fizyki i chemii studiował także architekturę grecką, sztukę i literaturę. Wszyscy, którzy go znali, uważali go za erudytę, człowieka niezwykle lotnego, zdolnego, o bardzo szerokich horyzontach. Jednocześnie jednak był osobowością depresyjną i niestabilną emocjonalnie.

W połowie lat 20. studiując w Europie Oppenheimer poznał najwybitniejszych ówczesnych fizyków: Ernsta Rutheforda, Nielsa Bohra, Maxa Borna, Enrico Fermniego, Edwarda Tellera, Wernera Heisenberga i Alberta Einsteina. Z częścią z nich będzie 20 lat później współpracować przy "Projekcie Manhattan". Po powrocie do USA z sukcesami zajmował się fizyką kwantową. W połowie lat 30. zbliżył się do ruchu komunistycznego.

Przeczytaj także


W roku 1942 został zaproszony do tworzonego właśnie "Projektu Manhattan" i został jego kierownikiem naukowym. Dzięki swoim znajomościom ściągnął do niego większość najwybitniejszych fizyków. – Oppenheimer czuł wagę problemu i mierzył się z tym, co tworzył. Mierzył się z tym, że zmienia świat nieodwracalnie. Borykał się także z dylematami, czy nie uruchamia kuli śniegowej, która ten świat zakończy – wskazuje Artur Cichmiński.

Po zakończeniu II wojny światowej Oppenheimer zaczął działać na rzecz międzynarodowej kontroli broni jądrowej. Z racji swoich lewicowych poglądów i przedwojennych związków z partią komunistyczną, w 1954 roku przeprowadzono publiczny proces w wyniku którego został pozbawiony dostępu do państwowych dokumentów. Zrehabilitowany został dopiero na początku lat 60.

Oppenheimer - nowy zwiastun/YouTube TYLKOHITY


Posłuchaj

6:33
Już wkrótce do kin wejdzie "Oppenheimer" Christophera Nolana. Co wiemy o "ojcu bomby atomowej"? (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Gość: Artur Cichmiński (krytyk filmowy)
Data emisji: 3.07.2023
Godzina emisji: 14.13

pr

Polecane