Zobacz to sam, czyli co i kiedy będzie można obejrzeć na letnim niebie?

• Już na początku lipca czeka nas koniunkcja, czyli pozorne zbliżenie, Marsa i Księżyca
• Najbardziej widowiskowym zjawiskiem na letnim niebie są tzw. spadające gwiazdy, a szczególnie rój Perseidów, który można obserwować już od początku sierpnia

Merkury, Wenus, Mars najwdzięczniejsze do obserwacji

– Nadeszły wakacje, więc powodów i czasu, by obserwować niebo, jest na pewno dużo. Problemem jest to, że dni są długie, noce krótkie i nie ma momentu, gdy to niebo jest całkowicie ciemne. Dzieje się tak dlatego, że nawet w nocy Słońce jest blisko horyzontu – tłumaczy Rafał Grabiański z portalu "Urania – postępy astronomii". – To jest problem, ale nie aż taki, by nas powstrzymał przed obserwacją nieba. Planety najbliższe Ziemi, czyli Merkury, Wenus, Mars, są najbardziej wdzięcznymi obiektami do obserwowania. Bo są po prostu bardzo jasne – wskazuje.

– Wenus będzie praktycznie cały lipiec i sierpień widoczna: noce wakacyjne będą się wydłużać, więc będzie ją można obserwować cały czas – dodaje.

Koniunkcja, czyli pozorne zbliżenie

Na wakacyjnym niebie będzie można obserwować m.in. koniunkcje, czyli pozorne zbliżanie się do siebie ciał niebieskich. – Koniunkcja Marsa z Księżycem nastąpi 21 lipca i 18 sierpnia. Wtedy Mars bardzo blisko zbliży się do Księżyca i nie będzie problemu, żeby go rozpoznać, bo będzie to najjaśniejszy obiekt znajdujący się w pobliżu Srebrnego Globu – opowiada rozmówca gość Piotra Firana. – Z kolei 1 lipca będziemy mieli inne ciekawe zjawisko: Wenus zbliży się do Marsa. I to również będzie bardzo fajne do zaobserwowania – zapowiada.

Widowiskowe Akwarydy i Perseidy

Najbardziej widowiskowym zjawiskiem na letnim niebie są spadające gwiazdy. Te najbardziej znane i liczne – Perseidy – można obserwować od początku sierpnia. Jednak wcześniej, bo już w lipcu, pojawiają się Akwarydy, które są mniej liczne, ale równie piękne i widowiskowe.

Ale czym tak naprawdę one są? – To nie są oczywiście spadające gwiazdy – zastrzega Trójkowy ekspert. – Krążąca wokół Słońca Ziemia co pewien czas wpada na pozostałości po komecie, która kiedyś przybyła z odległych krańców Układu Słonecznego. Kiedy ta kometa przelatywała w pobliżu Ziemi, Słońce ją tak podgrzało, że się rozpadła. I teraz co roku o tej samej porze nasza planeta wchodzi w rój jej szczątków, które widowiskowo płoną w atmosferze – tłumaczy.

Te roje mają nazwy od gwiazdozbiorów, z których pozornie pochodzą. Jeżeli obserwujemy rój Perseidów, to może się wydawać, że przyleciał on z gwiazdozbioru Perseusza. W przypadku Akwarydów chodzi o gwiazdozbiór Wodnika.

Przeczytaj także

• Spektakl na nocnym niebie. Kiedy najlepiej podziwiać deszcz perseidów?
• Groźni przybysze z kosmosu: niezwykły film japońskiego astronoma amatora
• Czy Strefy Ciemnego Nieba uratują romantyczne gwiaździste niebo?

Posłuchaj

6:24

Co ciekawego na wakacyjnym niebie? (Trójka przed poludniem)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Rafał Grabiański (portal "Urania – postępy astronomii")
Data emisji: 27.06.2023
Godzina emisji: 10.33

pr