"Dzień świra": wiecznie żywe frustracje i paranoje życia codziennego

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Dzień świra": wiecznie żywe frustracje i paranoje życia codziennego
Kadr z filmu "Dzień świra"Foto: mat. promocyjne

Są takie filmy, które potrafią komentować naszą rzeczywistość tak celnie i dosadnie, że nie pozostaje nic innego, jak pokiwać głową, roześmiać się przez łzy i… iść dalej przez życie. Może trochę bardziej uśmiechnięty, bo jednak ktoś rozumie, co przeżywam. Jednym z takich filmów jest "Dzień świra" Marka Koterskiego, który premierę miał 21 lat temu.

  • "Dzień świra" został zagrodzony m.in. dwoma Orłami (Marek Kondrat za główną rolę męską oraz Marek Koterski za scenariusz) oraz Złotym Lwem na FPFF w Gdyni dla najlepszego filmu. Marek Kondrat otrzymał także nagrodę indywidualną za najlepszą rolę męską
  • W 2014 roku "Dzień świra" został zwycięzcą plebiscytu "Kino Wolność" na najlepszy film 25-lecia, który wśród internautów i słuchaczy przeprowadziła radiowa Trójka

Adaś Miauczyński, czyli każdy z nas

Bohaterem "Dnia świra" jest Adaś Miauczyński (w tej roli Mark Kondrat), neurotyczny, rozwiedziony nauczyciel języka polskiego, który codziennie musi mierzyć się ze śmieszno-straszną rzeczywistością

– Na tym polega siła tego filmu: każdy może się z nim utożsamić w mniejszym lub większym stopniu. Bohater mierzy się z tym, z czym my się mierzymy: małymi zarobkami, denerwującymi sąsiadami – tłumaczy krytyk filmowy Marcin Radomski. – Cierpi indywidualnie, ale też cierpi za swój kraj i, nawiązując do literatury romantycznej, za miliony – wskazuje.

Rzeczywistość inna, frustracje wciąż te same

– To jest mój najbardziej zakręcony film: tak, jak zakręcony jest jego bohater. Myślę, że właśnie dlatego niejeden widz będzie się z nim identyfikował – mówił po premierze Marek Koterski. – Tak naprawdę jest to film o codziennym zmaganiu się z życiem. A jak wiadomo, życie ma różne kolory i wiąże się z problemami natury osobistej i zawodowej.  – dodaje Marcin Radomski.

Rzeczywistość wokół nas na pewno się zmieniła przez 21 lat, które minęły od premiery "Dnia świra" – to widać gołym okiem. Mimo to film jest cały czas aktualny, bo przecież cały czas żyjemy w niełatwych czasach. I z frustracjami wciąż radzimy sobie tak jak Marek Koterski i jego filmowe alter ego, Adaś Miauczyński: czasami agresją, czasami ironią i śmiechem. Przez łzy.

Przeczytaj także


Posłuchaj

2:44
"Dzień świra" - komedia wiecznie żywa (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol GnatRadosław Nałęcz
Autor materiału reporterskiego: Michał Kowarski
Data emisji: 7.06.2023
Godzina emisji: 7.09

pr

Polecane