Białoruscy opozycjoniści w polskim Sejmie

Puls Trójki 24 lutego 2011

Dodaj do playlisty

Dziś w Sejmie odbyła się debata nad projektem rezolucji w sprawie Białorusi, która mówi o pomocy dla społeczeństwa w tym kraju i sankcjach wobec przedstawicieli reżimu.

– Wszystkie kluby i koła poparły ten projekt. Jutro zamierzamy przyjąć uchwałę poprzez aklamację – powiedział Robert Tyszkiewicz (PO), przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. Białorusi.

Do udziału w tym wydarzeniu zostali zaproszeni przedstawiciele białoruskiej opozycji, jeden z nich zabierze głos w polskim Sejmie. - Wydaje się niesłychanie symboliczne i istotne, aby ludzie walczący o demokrację, którzy w swoim kraju mają zakneblowane usta, mogli w parlamencie, który jest symbolem wolności słowa i demokracji, przedstawić swój punkt widzenia – dodał poseł Platformy Obywatelskiej.

Podkreślił, że najważniejszym przesłaniem rezolucji jest solidarność. – Białorusini nie oczekują, że Polska czy Europa wywalczy za nich wolność, to jest ich walka, a my musimy ich wspierać – powiedział.

Rezolucja wyraża pochwałę dla polskiego rządu za zniesienie opłat wizowych wobec Białorusinów oraz potępia aresztowania 700 działaczy opozycji.

Jan Dziedziczak (PiS) dodał, że owocem przyjęcia rezolucji będzie także podtrzymanie pracy Telewizji Biełsat i Radia Racja. W opinii posła dotarcie do obywateli poprzez media może być kluczowym czynnikiem w walce Białorusinów o demokrację.

- Białoruś, jak każdy postsowiecki kraj cierpi na brak elit, dlatego także edukacja młodzieży jest niezmiernie ważne – dodał.

Zdaniem gości "Pulsu Trójki" reżim na Białorusi może utrzymywać się jeszcze przez kilka lat.

Jak posłowie oceniają skazanie Andrzeja Poczobuta, działacza Związku Polaków na Białorusi, na 15 dni aresztu administracyjnego za udział w manifestacjach w Mińsku, posłuchaj w audycji.

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(asz)