Polska – Ukraina. Historia i przyszłość naszych relacji

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Polska – Ukraina. Historia i przyszłość naszych relacji
Rosyjska rakieta pozostała po nocnym ataku na Kijów, 29.05.2023. Atak Rosji na Ukrainę silnie wpłynął na dynamikę polsko-ukraińskich relacji Foto: PAP/Viktor Kovalchuk

Polska stała się w ostatnim czasie głównym partnerem Ukrainy z uwagi na sytuację wojenną. – Nasz fundamentalny interes narodowy jest taki, aby współpracować z Ukrainą – mówił prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski podczas wykładu z cyklu Akademii Dyplomatycznej MSZ.

– Oba nasze narody, ale nie tylko Polacy i Ukraińcy, także inni nasi sąsiedzi: Bałtowie i Białorusini, Rumuni, wszyscy jesteśmy położeni w strefie imperialnych ambicji rosyjskich. Każdy z tych narodów osobno nie byłby w stanie się temu przeciwstawić. Polska, także państwa bałtyckie i Rumunia, należą do NATO i to jest w wymiarze wojskowym podstawowy instrument odstraszania, a w sytuacji jego załamania pierwszy instrument obrony. Ale przypomnijmy, że 17 grudnia 2021 roku, więc nie przed wiekami, dziesiątkami lat, ale niemalże wczoraj, Rosja wystosowała oficjalnie ultimatum do NATO i Stanów Zjednoczonych, zakreślając strefę swoich ambicji imperialnych, w której znalazła się Polska i wymienione państwa. Ultimatum zostało odrzucone, skutkiem było uderzenie na Ukrainę. To armia ukraińska złamała rosyjskie zdolności podjęcia wielkiej gry o odtworzenie imperium – mówił prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski. 

Jak zwrócił uwagę gość Magdaleny Drohomireckiej, dla państw regionu przeciwstawienie się rosyjskim ambicjom imperialnym jest koniecznością, od której zależy ich istnienie. 

Wsparcie walczącej Ukrainy 

Były ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło, mówiąc o polsko-ukraińskiej współpracy, podkreślił, że ma ona wiele wymiarów. Silnie widoczny był m.in. jej wymiar społeczny, kiedy nasz kraj przyjął miliony uchodźców, uciekających przed wojną. – Uchodźców przyjętych do polskich domów, a nie do obozów dla uchodźców. To fenomen, który ma teraz chyba największą wartość. Jest też wsparcie polityczne – dodał gość "Klubu Trójki". 

Przeczytaj także:


Razem w Unii Europejskiej?

Prof. Andrzej Przyłębski zgodził się z opinią prof. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego o kluczowym znaczeniu przecięcia imperialnych ambicji Rosji, do czego przyczynia się obecnie heroizm społeczeństwa ukraińskiego. Wspólnoty, którą mało kto dwa lata temu podejrzewał o taką postawę. Rozmówca Magdaleny Drohomireckiej, mówiąc o ewentualnym przyjęciu Ukrainy do Unii Europejskiej, zwrócił uwagę na fakt, iż mogłoby to być wsparciem dla pozycji Polski, m.in. ze względu na bliskość kulturową. – Moglibyśmy w nich uzyskać partnerów. Gdybyśmy zawiązali sojusz dwóch-trzech państw z Litwą, to jest to już potężny wymiar, który może ludnościowo rywalizować z Niemcami, terytorialnie prawdopodobnie ich przerasta. Moglibyśmy te interesy niemieckie troszeczkę zablokować – ocenia prof. Przyłębski. 

Posłuchaj

51:09
Nie zawsze łatwa przeszłość, potencjał przyszłości. Relacje polsko-ukraińskie (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Magdalena Drohomirecka
Goście: Jan Piekło (były ambasador Polski na Ukrainie), prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski (politolog, Uniwersytet Łódzki), prof. Andrzej Przyłębski (dyrektor Instytutu De Republica) 
Data emisji: 29.05.2023
Godzina emisji: 21.08

gs


Polecane