Wystawa rzeź Zdzisława Beksińskiego w wawelskich ogrodach (Trójka do trzeciej)
Rzeźby Beksińskiego na Wawelu, czyli mało znana część twórczości wielkiego artysty
2023-04-25, 21:04 | aktualizacja 2023-04-26, 20:04
Zdzisław Beksiński kojarzony jest przede wszystkim z niezwykłymi, sugestywnymi i mrocznymi obrazami. Niewiele osób wie, że na początku swojej kariery, na przełomie lat 50. i 60. XX wieku, artysta próbował swych sił w rzeźbie. Powodem, dla którego porzucił ten kierunek twórczości, była… bieda.
- Dużą kolekcję gipsowych rzeźb Zdzisława Beksińskiego posiada Muzeum Historycznym w Sanoku, w którym znajduje się w ogóle duży zbiór dzieł artysty. One stanowią podstawę wystawy na Wawelu.
- Wystawę można oglądać od 27 kwietnia do 1 października.
Gipsowe modele odtworzone w brązie
– Artysta głownie kojarzony jest ze swoją twórczością malarską. Natomiast na przełomie lat 50. i 60. Zdzisław Beksiński uprawiał rzeźbę. Powstało kilkadziesiąt rzeźb, z których kilkanaście znajduje się w kolekcji Muzeum Historycznego w Sanoku. I to muzeum pozwoliło nam skatalogować te prace jak gdyby na nowo: zeskanować gipsowe modele, pierwowzory rzeźb, jak również monumentalną rzeźbę Hamleta znajdującą się na stałej ekspozycji w Galerii Zdzisława Beksińskiego w Sanoku – mówi Małgorzata Gołębiewska z Fundacji Wschód Sztuki, współkuratorka wystawy "Beksiński. Rzeźby" w Zamku Królewskim na Wawelu. – Dzięki temu mogły powstać współczesne odlewy rzeźb Beksińskiego w brązie – tłumaczy.
– Będzie można zobaczyć również rzeźbę "Makbet", znajdującą się na stałe w kolekcji BWA w Rzeszowie. Ona niejako otwiera i przybliża temat najbardziej trójwymiarowej sztuki, która była tylko epizodem zakończonym przez Beksińskiego w związku z przeprowadzką z Sanoka do Warszawy – dodaje.
Głowy wyabstrahowane
– Trzonem wystawy jest pokaz mniejszych gabarytowo rzeźb, w skali ludzkiej głowy. I rzeczywiście te czaszki, głowy, twarze, zwielokrotnione w ogrodach Zamku Królewskiego na Wawelu, będą w pewien sposób konkurowały z bujną roślinnością, która te rzeźby otacza – opisuje wystawę rozmówczyni Katarzyny Cygler. – To rzeczywiście taki dysonans poznawczy, między sielską atmosferą renesansowego ogrodu a tymi wydrążonymi czaszkami na postumentach – stwierdza.
– Są to głowy wyabstrahowane, nie ma tu mowy o jakiś rysach fizjonomicznych. Raczej są to znane nam czaszki: pogłębione otwory, oczodoły, poprzecinane w specyficzny, destruujący sposób, jakby przenicowane na wylot. To jest to wrażenie, które mamy spotęgowane w malarstwie Beksińskiego – wskazuje.
Otwarty wernisaż wystawy "Beksiński. Rzeźby" odbędzie się 26 kwietnia o godz. 18. Samą wystawę będzie można zobaczyć w terminie 27 kwietnia – 1 października w wawelskich ogrodach.
Przeczytaj także
- Strój ma znaczenie. Tradycje japońskiego ubioru w Muzeum Narodowym w Krakowie
- "Wyspiański na Wawelu": picture book oddający głos wielkiemu artyście
- Sztuka, która nie pozostawia obojętnym: festiwal "Beksiński na Śląsku"
Posłuchaj
8:53
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Małgorzata Gołębiewska (Fundacja Wschód Sztuki, współkuratorka wystawy "Beksiński. Rzeźby" w Zamku Królewskim na Wawelu)
Data emisji: 25.04.2023
Godziny emisji: 14.26
pr