Czy bać się kryzysu gospodarczego? "Lęk jest niekorzystnym doradcą"

Najpierw bank Silicon Valley Bank, kilka dni później nowojorski Signature Bank – ostatni miesiąc przyniósł upadek dwóch gigantów finansowych zza oceanu. Czy to początek kolejnego kryzysu finansowego? A jeśli tak, to czy czeka nas załamanie gospodarki? – Proszę sobie wyobrazić, że nie ma żadnego dowodu logicznego, że kryzys finansowy musi przekształcić się w kryzys gospodarczy – mówił w Trójce prof. Marian Noga. Ekonomista dodał jednak, że od ponad dwustu lat jest to regułą w światowej gospodarce.

Czy niedawnych upadków wielkich banków dało się uniknąć? – Na dobrą sprawę nie ma banku na świecie, którego by nie można było doprowadzić do upadku, gdyby wszyscy przyszli po swoje depozyty. To już jest decyzja banku centralnego: czy wspomoże ten bank, czy nie – zauważył rozmówca Rafała Tomańskiego.  

Drugi gość "Klubu Trójki" zachęcał do spokojnego podejścia do ewentualnych perturbacji gospodarczych. – Lęk jest niekorzystnym doradcą przy przechodzeniu przez kryzysy. Wtedy tworzy się jakieś nieuporządkowane działanie – stwierdził prof. Zbigniew Krysiak.

Ekonomista z Instytutu Schumana nie ma jednak wątpliwości, że wielki kryzys mocno dałby się nam we znaki. – Szacuje się, że te najbardziej groźne kryzysy prowadzą do strat sięgających 30 procent PKB. Gdyby doszło do tego w naszej rzeczywistości, to mielibyśmy ponad 700 miliardów złotych strat – mówił prof. Krysiak.

Posłuchaj

49:36

Czy bać się kryzysu gospodarczego? (Klub Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Rafał Tomański
Goście: prof. Marian Noga (były członek Rady Polityki Pieniężnej, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu), prof. Zbigniew Krysiak (ekonomista, Instytut Schumana) 
Data emisji: 13.04.2023
Godzina emisji: 21.10

kc