Salon polityczny Trójki 17 lutego 2011
Gowin karany za Schetynę
Ludwik Dorn (sprzymierzony z PiS): Ponieważ Donald Tusk nie może odwołać, wyrzucić z partii Grzegorza Schetyny, uderza w ludzi, którzy się z nim dość ściśle związali.
Ludwik Dorn
Foto: Fot.: Oficjalna strona Ludwika Dorna
Dodaj do playlisty
Ludwik Dorn, poseł niezrzeszony, sprzymierzony z PiS uważa, że próby niedopuszczenia Jarosława Gowina do startu w wyborach do Sejmu, są tak naprawdę atakiem na marszałka Sejmu. - Przed wyborami w ramach podtrzymywania przez Donalda Tuska korzystnej struktury władzy w Platformie Obywatelskiej istnieje nieomal konieczność politycznego zabicia marszałka Schetyny - powiedział.
Zdaniem gościa "Salonu politycznego Trójki" premiera uformowało pewne zapomniane wydarzenie z pierwszej połowy lat 90., obalenie w klubie KLD jego samego i Jana Krzysztofa Bieleckiego przez zupełnie nieznanych posłów z tylnych ław. - Podobno wtedy Jan Krzysztof Bielecki powiedział: "Widzisz Donald, przywództwo trzeba potwierdzać codziennie" - przypomniał Dorn.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13.
(pg)