Kim jest prowodyrka wstrząsającej zbrodni, którą trudno zrozumieć?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kim jest prowodyrka wstrząsającej zbrodni, którą trudno zrozumieć?
Areszt śledczy w Poznaniu. Tu przebywają Paulina K. i Alan O., zatrzymani za porwanie i gwałt na 14-letniej Kasi, for. Adam Bogoryja-ZakrzewskiFoto: Adam Bogoryja-Zakrzewski

Ta sprawa wstrząsnęła Polską w lipcu ub. roku: w biały dzień, w środku miasta porwano 14-letnią Katarzynę. Zwabiono ją do samochodu, wywieziono za miasto i tam została zgwałcona. Dziewczyna dobrze znała napastników: gwałtu dokonał 17-letni Alan O. z polecenia 39–letniej Pauliny K., matki trójki dzieci. Kobiety zgromadziła wokół siebie grupę młodzieży, była lubianą przez nich "ciocią".

Od ponad pół roku trwa śledztwo. Kim jest tajemnicza Paulina K., główna oskarżona w tej zbrodni? Dlaczego miała tak silny wpływ na młodych ludzi? Co zdecydowało, że wykonywali jej polecenia, w tym nawet gwałtu na koleżance, która także należała do tej grupy? Jej oraz gwałcicielowi grozi do 15. lat więzienia. On przyznaje się do winy, kobieta ją umniejsza. Być może na przełomie marca/kwietnia będzie gotowy akt oskarżenia. Czy gwałciciel będzie miał zmniejszony wyrok ze względu na  jak twierdzi jego matka  nieleczoną skutecznie chorobę psychiczną?

Reporterowi dało się dotrzeć do znajomych sąsiadów głównej oskarżonej, którzy ujawniają szczegóły dotyczące jej życia codziennego. Paulina K. wychowała się w rodzinie patologicznej. Sama jest osobą samotnie wychowującą trójkę dzieci, które też były świadkami gwałtu i, zachęcane przez matkę (!),  filmowały go. Prawdopodobnie zajmowała się również sprzedażą narkotyków/dopalaczy.

Osoba, która nie powinna mieć dzieci

– Paulinę znam od zawsze, bo od zawsze tu mieszkam i ona też od zawsze tu mieszkała. Nigdy nie robiła bardzo złego wrażenia, ale też dobrego na pewno nie. Wyglądała raczej na osobę, która raczej nie powinna mieć dzieci – opisuje Paulinę K. jej koleżanka z podwórka. – Chociażby dlatego, że kręciło się tutaj bardzo dużo facetów, ona co chwila z innym urzędowała. Dzieci też miała każde z innym. A to młoda dziewczyna, ma ok. 40 lat. Zawsze była taką osobą… patologiczną? – zastanawia się.

– Dobrego wrażenia na pewno nie sprawiała. Chociażby w tym, że było ją widać co chwila z innym facetem, że tu różni faceci przychodzili z alkoholem i tak dalej… – dodaje.

Podawała dzieciakom narkotyki

– To jest to, że zabierała ich gdzieś: jakieś termy, czy na działkę. Zawsze w domu można było u niej posiedzieć. No i przede wszystkim to, że podawała tym dzieciakom narkotyki. Rodzice nie pozwalają, rodzice zakazują, a tu fajna „ciocia” daje bardzo popularny dopalacz pod nazwą „Kryształ” – opowiada matka Alana O., 17-latka, który namówiony przez Paulinę K., zgwałcił 14-letnią Katarzynę, swoją koleżankę. – Opowiadał mi o tym mój syn. Zresztą wiem, że własnemu 16-letniemu synowi pozwala palić marihuanę, więc to nie jest nic fajnego – zdradza.

– To Paulina zdobywała te dopalacze. Miała osobę, która je jej sprzedawała i ona rozprowadzała je dalej wśród młodzieży – wskazuje.


Posłuchaj

29:00
Adam Bogoryja-Zakrzewski "Wyluzowana ciocia (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł reportażu: Wyluzowana ciocia
Autor reportażu: 
Adam Bogoryja-Zakrzewski 
Data emisji:
15.03.2023
Godzina emisji:
22.06

pr

Polecane