Pilot samolotów pasażerskich: ile kosztuje zdobycie licencji? (Pora na Trójkę)
Reklama
Pilot samolotów pasażerskich: bardzo drogie hobby, które może się przerodzić w zawód
2023-03-14, 11:03 | aktualizacja 2023-03-14, 12:03
Dla wielu osób bycie pilotem to marzenie życia. Jednak droga, by nim zostać, by zasiąść za sterami samolotu, nie jest łatwa. A już na pewno nie jest tania. Na dodatek opłaty wymagają nie tylko kursy – początkujący pilot płaci także za samą możliwość pracy!
- Aby zostać pilotem, nie trzeba iść do wojska ani kończyć szkoły lotniczej – można ukończyć prywatne kursy. Jednak jest to bardzo kosztowne
- W pierwszych latach pracy zarobki pilota są bardzo małe, dopiero wraz z liczbą wylatanych godzin i rosnącym doświadczeniem rosną płace
Ćwierć miliona za latanie
– Zawsze chciałem być pilotem, zawsze o tym marzyłem. Ciężko było mi przekonać do tego rodziców, bo dla nich to było w jakiś sposób nieosiągalne. A ja nie poszedłem do wojska ani do szkoły, tylko wybrałem drogę prywatną, gdzie musiałem wszystko z własnej kieszeni opłacić. Kosztowało to ok. 250 tys. i jest to droga, którą zrobiłem w mniej więcej trzy lata – mówi pilot Dariusz Kozera. – Najpierw robi się licencję turystyczną pilota, potem się robi licencję zawodową. Do tego dochodząę poboczne szkolenia na instrumenty, na latanie w nocy – wylicza.
– Niestety, nawet jak się ma wszystkie szkolenia, musisz płacić. I to jest koszt ok. 25-30 tys. euro. Krótko mówiąc, jest to bardzo drogie hobby, które może się przerodzić w zawód – dodaje.
Zamelduj mamie, że wylądowałeś
– Pierwsze dwa lata są bardzo ciężkie. Linie lotnicze uznają, że jest się niedoświadczonym pilotem i płacą bardzo słabo. Ja przez pierwszy rok zarabiałem… około 1000 euro brutto! A z tego musiałem opłacić jeszcze kredyt za wyrobienie tej licencji. Na szczęście rodzice trochę pomagali – zdradza Trójkowy gość. – Ale im bardziej byłem doświadczony, tym bardziej ta pensja się zwiększała – przyznaje.
– Jest takie przeświadczenie, że pilot to niebezpieczny zawód, więc przez pierwszy rok, dwa lata po każdym lądowaniu dzwoniłem do mamy lub taty, że wszystko jest OK – opowiada.
Przeczytaj także
- Życie marynarza – piękna przygoda czy ciężka praca?
- Palma na Syberii. Jak radzić sobie z wypaleniem zawodowym?
- Nauczyciele przedmiotów zawodowych potrzebni od zaraz
Posłuchaj
11:19
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan, Karol Gnat
Gość: Dariusz Kozera (pilot)
Data emisji: 14.03.2023
Godziny emisji: 7.11, 7.22
pr