Były wokalista punkowy remontuje unikatową bieszczadzką cerkiew

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Były wokalista punkowy remontuje unikatową bieszczadzką cerkiew
Zabytkowa cerkiew w Liskowatem (Bieszczady)Foto: Shutterstock/Lukasz Barzowski

Bieszczady i ogólnie południowo-wschodnia Polska słyną m.in. z pięknych zabytków architektury sakralnej, szczególnie drewnianej. Jednym z nich jest unikatowa stara drewniana cerkiew w Liskowatem.

  • Cerkiew w Liskowatem to jedna z zaledwie trzech ocalałych cerkwi typu bojkowskiego w Polsce.
  • Napis na nadprożu świadczy, że cerkiew została wybudowana w 1832 roku. Jednak jej konstrukcja jest charakterystyczna dla budowli XVII-wiecznych.

Typowy tygiel kulturowy

– Bieszczady, jak i całe Podkarpacie, to jest teren pogranicza kulturowego: na osi północ  południe i wschód  zachód. Mamy tu wpływy ze Słowacji, dawniej Górnych Węgier, ze wschodu od Rusi, no i cała kultura rzymska z zachodu – typowy tygiel kulturowy. W pewnym momencie też żywioł wołosko-ruski zaczął przeważać: to było prawosławne osadnictwo z Rumunii. I te cerkwie powstają wraz z osadnictwem pasterzy na tych terenach – opowiada Bogdan "Bohun" Augustyn, niegdyś pierwszy wokalista punkowego zespołu KSU, dzisiaj historyk i bieszczadzki przewodnik. – Z reguły jest to planowo tworzone, czyli stoimy w centrum wsi Liskowate, na łanie cerkiewnym. I to jest wyznacznikiem kulturowym: centrum wioski, centrum osady jest świątynia. I tak jest do dzisiaj – tłumaczy.

Bieszczady siedzą w człowieku

– Gdzieś się mieszka, ja akurat tutaj, i trudno było, będąc nawet punkowcem, obojętnie przechodzić obok takich miejsc. Tego jest bardzo dużo w Bieszczadach i to siedzi w człowieku. Czas ucieka, a obiekt niszczeje na naszych oczach. Bieszczady są strasznie zniszczone: kulturowo jest to nie do odrobienia – opowiada Trójkowy gość. – W latach 80. XX w. zapisałem się do Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, oddziału bieszczadzkiego. Kiedyś, za komuny, działalność tego stowarzyszenia nie była łatwa… W tej chwili oddział bieszczadzki jest właścicielem prawnym i remontuje dwie cerkwie drewniane, kiedyś greckokatolickie, dzisiaj opuszczone – dodaje.


Posłuchaj

6:15
Bieszczady: kulturowy tygiel na skrzyżowaniu wschodu z zachodem i północy z południem (Zapraszamy na weekend/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Trudny remont i rekonstrukcja

– Ten obiekt, jak wiele obiektów cerkiewnych, był używany przez PGR-y i tu był magazyn siana. Żeby dostosować tę przestrzeń do funkcji magazynowej, ówcześni użytkownicy – osadnicy greccy i macedońscy, co też jest ciekawym epizodem w historii – powycinali wszystko, co przeszkadzało. I te fragmenty są trudne do odtworzenia bez jakiejkolwiek dokumentacji fotograficznej czy budowlanej: trudno dojść, jakie tutaj były elementy konstrukcyjne – wyjaśnia Bogdan "Bohun" Augustyn. – Cerkiew jest w tej chwili w fazie remontu, ok. 30 proc. materiału jest już wymienione. Będziemy odtwarzać drugi poziom babińca, co jest rzadkością nawet na Ukrainie, gdzie jest bardzo dużo cerkwi. Chcemy doprowadzić do rekonstrukcji tej przestrzeni wejściowej, która jest unikatem – dodaje.

Przeczytaj także


Posłuchaj

8:16
Liskowate: unikana cerkiew typu bojkowskiego (Zapraszamy na weekend/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Piotr Firan
Data emisji: 24.02.2023
Godziny emisji: 10.23, 10.34

pr

Polecane