Sudan: na północy i południu wciąż niespokojnie
Prawie 99 procent Sudańczyków zagłosowało w referendum za podziałem kraju. Chociaż to pierwsza w Afryce taka zmiana, która odbyła się pokojowo, wciąż jest wiele niewiadomych co do dalszych losów regionu.
Mieszkańcy Sudanu
Foto: źr.PAP
Dodaj do playlisty
Przykładem na to mogą być protesty, jakie miały miejsce przed tygodniem w Chartumie, stolicy kraju znajdującej się w części północnej.
- To były zamieszki na wzór tych, jakie odbywały się w Tunezji i Egipcie, ale na mniejszą skalę – mówi Nagmeldin Karamalla, sudański poeta od lat mieszkający w Polsce. – Przewiduję jednak, że w najbliższych tygodniach skala tych protestów powiększy się - dodaje.
Więcej o sytuacji w Afryce i na Bliskim Wschodzie w naszym nowym serwisie Arabia.polskieradio.pl
Ludzie w Sudanie wyszli na ulicę, gdyż są niezadowoleni z prezydencji Omara al-Baszira, obozu rządzącego, sytuacji ekonomicznej, podziału państwa. Gość Dariusza Rosiaka ocenia, że sytuacja w Egipcie, w którym obywatele doprowadzili do oddania władzy przez Mubaraka, ma olbrzymi wpływ na Sudańczyków. Świadom tego jest także al-Baszir.
Spokojnie nie jest też w Sudanie Południowym, gdzie dochodzi do walk w łonie SPLA. W trakcie starć partyzantki z wojskiem rządowym zabitych zostało około 100 osób. Ta destabilizacja jest na rękę Północy.
Obie części Sudanu są tak naprawdę skazane na siebie. Jedna ma większość ropy naftowej (Południe), a druga struktury niezbędne przy jej transporcie (Północ). Istnieją także problemy natury kulturowej.
- Trzeba pamiętać o tym, czego ludzie nie mówią – na południu Sudanu mieszka bardzo wielu muzułmanów, a na północy jest wielu chrześcijan. Ten podział nie będzie więc czarno-biały – przypomina pisarz.
W pozostałych częściach audycji:
- Stało się, Hosni Mubarak zrezygnował. Po raz pierwszy w historii w arabskim kraju lud wymusił rezygnację prezydenta. Nie wiadomo co z tego wyniknie, ale na razie w Kairze i innych miastach trwa fiesta.
- O sprawie XVII Karmapy, którego podejrzewa się o bycie chińskim agentem działającym na szkodę Indii, w których przebywa jako uchodźca.
- Europa dzieli się. Francja i Niemcy robią mogą, by stworzyć Europę dwóch prędkości. Czy im się to uda?
- I na koniec rozmawialiśmy o tym, czego nie zrobią kobiety, by być piękniejsze. A raczej, co zrobią. I jakie tego bywają konsekwencje.
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Raport o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę o godz. 15.00.
(ag)