Spieszmy się podziwiać dzieła sztuki, tak łatwo je zniszczyć…

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Spieszmy się podziwiać dzieła sztuki, tak łatwo je zniszczyć…
Jeff Koons przy jednej ze swoich rzeź z cyklu "Baloon Dog" Podobna, ale mniejsza, koloru niebieskiego, została przypadkiem zniszczona w jednej z galerii sztuki w Miami.Foto: Balkis Press/ABACA / Abaca Press / Forum

Kilka dni temu świat obiegła informacja, że podczas otwarcia wystawy w jednej z galerii sztuki w Miami została przypadkowo zniszczona warta ponad 40 tys. dolarów rzeźba znanego artysty Jeffa Koonsa. To nie jedyny taki przypadek w historii: częściej niż nam się to wydaje dzieła sztuki padają ofiarą przypadkowych uszkodzeń a nawet zniszczeń.

  • Wiele dzieł sztuki wystawianych w muzeach i galeriach zostało zniszczonych bądź uszkodzonych przypadkiem. Najczęstszym powodem jest potknięcie się zwiedzającego i wpadnięcie na dany obiekt
  • Zniszczony "Balonowy pies" ("Baloon dog") Jeffa Koonsa należał do limitowanej serii 799 rzeźb wyglądających jakby powstały ze skręconych baloników. Poszczególne egzemplarze różnią się od siebie kolorem oraz wielkością. Ten niebieski pies miał ok. 40 cm

Potknięcie warte 130 mln dolarów

Sposób, w jaki został zniszczony "Balonowy pies" jest opisywany różnie: jedni świadkowie twierdzą, że starsza kobieta stuknęła delikatnie palcem w rzeźbę, która spadła z podestu. Inny twierdzą, że tylko przypadkiem lekko trąciła stopą w sam podest. Tak czy inaczej seria "Balonowych psów" zmniejszyła się do 798 co, paradoksalnie, może przyczynić się do wzrostu wartości pozostałych obiektów.

To oczywiście nie jedyny taki przypadek: w 2010 roku młoda kobieta zwiedzająca The Metropolitan Museum of Art potknęła się tak nieszczęśliwie, że wpadła na wyceniany na 130 mln dolarów obraz "Aktor" Pabla Picassa i rozdarła go w prawym dolnym rogu.

Cztery lata wcześniej niejaki Nick Flynn, który cztery lata wcześnie w The Fitzwilliam Museum w Cabridge potknął się o własną sznurówkę i spadając ze schodów rozbił w drobny mak trzy XVII-wieczne wazy łącznie warte ok. 225 tys. dolarów. – Jesteśmy świadomi, że to był bardzo nieszczęśliwy przypadek. Cieszymy się, że zwiedzającemu nic naprawdę się nie stało – mówił dyrektor muzeum Duncan Robinson. Wazy zostały zrekonstruowane, a nieszczęśliwy zwiedzający nie poniósł żadnych konsekwencji, dostał jedynie list z prośbą, aby co najmniej przez pewien czas powstrzymał się od odwiedzin w muzeum.


Posłuchaj

3:50
Przypadkiem tez można zniszczyć dzieło sztuki (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

To tylko kawałek porcelany

– Kiedy usłyszałam o tym wypadku, po pierwsze zrobiło mi się bardzo szkoda tej pani, której zdarzył się ten wypadek. To była kolekcjonerka, zwiedzała te targi, prawdopodobnie z duża świadomością tego, co było tam wystawione i jaka jest wartość tych rzeczy. Z tego, co się doczytałam, ona nawet nie dotknęła tej rzeźby, a jedynie lekko stuknęła stopą w podest – komentuje przypadkowe zniszczenie rzeźby "Balonowy pies" Jeffa Koonsa dr Dorota Jędruch z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Rzeźba była ubezpieczone, więc pani nie grożą żadne konsekwencje. A reakcja galerii i samego artysty była taka, że to się po prostu zdarza – dodaje.

"
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Stephen Gamson (@gamsonart)

Rzeczywiście, kilka lat temu zdarzyło się to już w odniesieniu do Koonsa, kiedy ktoś taką jego rzeźbę uszkodził. – On wtedy powiedział "Proszę się nie przejmować, to jest po prostu kawałek porcelany". I dodał, że zrobi tę rzeźbę jeszcze raz i ją wymieni. I tak zrobił – opowiada rozmówczyni Katarzyny Cygler. – My mamy takie przeświadczenie, że numerowane dzieła sztuki są unikalne, jednorazowe, niepowtarzalne i nie można ich wymienić. Natomiast u artystów związanych z pop-artem, gdzie replikacja i multiplikowanie tego samego wzoru jest podstawą i odnosi się do świata, który opiera się na replikacji obrazów, to podmienienie rzeźby nie jest problemem. I tutaj coś takiego prawdopodobnie się wydarzy – tłumaczy.

Przeczytaj także


Posłuchaj

9:23
Jeff Koons o zniszczeniu swojej rzeźby: nic się nie stało to tylko kawałek porcelany (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Gość: dr Dorota Jędruch (Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego)
Data emisji: 22.02.2023
Godziny emisji: 12.17, 12.37

pr

Polecane