Asertywność: ważny element naszego życia i pracy
2023-02-02, 13:02 | aktualizacja 2023-02-02, 14:02
Technologia i bycie wiecznie dostępnym w sieci i dla innych ma wiele plusów. Wiąże się jednak także z licznymi minusami: ciągłe połączenie z pracą, skrzynka mailowa czy telefon, które w niektórych przypadkach muszą być włączone 24/7. Te z kolei powoduje, że zaciera się balans pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Jak być asertywnym w pracy i w życiu osobistym, jak dbać o zachowanie work-life balance?
- Ciągłe bycie online, brak wyznaczenia wyraźnych granic między życiem prywatnym a zawodowym, może mieć bardzo poważne skutki dla naszego zdrowia
- Asertywność w kontaktach z szefem jest niezwykle przydatna: pokazując mu, gdzie stawiamy granice, równocześnie ułatwiamy mu komunikację z nami oraz zarządzanie naszym stanowiskiem
Pomocne "koło życia"
– Prowadzę treningi rozwoju osobistego i interpersonalnego i bardzo często na tych treningach dowiaduję się, że ludzie mają problem z asertywnością: wobec innych, ale też wobec siebie. To wewnętrzna asertywność, gdzie my mówimy "Stop! Potrzebujemy równowagi, balansu" – mówi psycholog dr Iwona Tyrna-Łojek. – Tego nam bardzo często brakuje – wskazuje.
– Spotykam się na co dzień z osobami, które są przepracowane, które mówią "za chwilę, jutro, pojutrze, zajmę się wypoczynkiem, relaksem i czasem dla znajomych". Żeby nie okłamywać siebie i innych, warto skorzystać z "koła życia", które podzielone jest jak pizza, na osiem części oznaczających ważne strefy naszego życia: przyjaciele, rodzina, wypoczynek, rozwój duchowy, kariera, finanse, zdrowie, rozwój osobisty – tłumaczy Trójkowy gość. – Tam zaznaczamy procentowo naszą satysfakcję z tego, jak my się realizujemy w danej strefie. I jeżeli mamy duże różnice, np. praca 95 procent, a zdrowie 10 procent, to widzimy, że coś jest nie tak – wyjaśnia.
– Kiedy znajomi mówią "Weź na luz", to nie zawsze bierzemy to do siebie. Ale metoda "koła życia" pozwala zmierzyć się z prawdą. I od nas tylko zależy, co my dalej z tym zrobimy – dodaje.
Warto powiedzieć "nie"
– Ważne jest, aby uruchomić samoświadomość i określić swoje mocne strony oraz ograniczenia. Bo asertywność, to jest wyznaczanie granic na podstawie wiedzy o swoich zdolnościach, umiejętnościach i ograniczeniach. Czyli najpierw wyznaczamy ramy na własne potrzeby, a potem wychodzimy z nimi do ludzi. Oczywiście, są też momenty, że wychodzimy ze strefy komfortu, ale wtedy robimy to na własnych zasadach – mówi rozmówczyni Piotr Firana. – Często myślimy, że jeżeli asertywnie porozmawiamy z szefem, to on nas zwolni. Błąd: dzisiaj szef nie chce już bezbarwnych, nieukształtowanych pracowników. Kiedy szef pozna, na co się zgadzamy, a na co nie, wtedy łatwiej mu się z nami komunikować, łatwiej nami zarządzać – zapewnia.
Przeczytaj także
- Życie marynarza – piękna przygoda czy ciężka praca?
- Czas próby. COVID-19, lockdown i ich wpływ na nasze relacje w rodzinie oraz w pracy
- Na "ty" w restauracji i w pracy. Moda na skracanie dystansu
- Palma na Syberii. Jak radzić sobie z wypaleniem zawodowym?
- Jak bezboleśnie wrócić do pracy po urlopie? Warto zapytać o to swój mózg
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: dr Iwona Tyrna-Łojek (psycholog)
Data emisji: 2.02.2023
Godzina emisji: 11.43
pr