PO planowała sprzedać polskie lasy. Dziś rękę chce na nich położyć UE. Minister Moskwa protestuje

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
PO planowała sprzedać polskie lasy. Dziś rękę chce na nich położyć UE. Minister Moskwa protestuje
Nowe unijne narzędzia strategii klimatycznej uderzają w fińskie bogactwo narodowe - lasyFoto: Kichigin/Shutterstock

Bruksela chce pozbawić państwa członkowskie prawa do decydowania o funkcjonowaniu lasów. Planowana jest zmiana traktatów, które przeniosą leśnictwo z kompetencji krajowych do wspólnych UE - donosi "Nasz Dziennik". Gazeta dodaje, że to będzie wyrok na polskie lasy.

"Zachłanność Unii Europejskiej nie ma końca. Tym razem unijny establishment chce przejąć gospodarkę leśną. To już kolejna sfera życia państwa, którą biurokraci chcą kierować bezpośrednio z Brukseli" - czytamy w środowym wydaniu gazety.

"To bardzo niebezpieczne rozwiązanie"

Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wydała pozytywną opinię o zmianie traktatów, które przeniosą leśnictwo z kompetencji krajowych do wspólnych UE.


- To bardzo niebezpieczne rozwiązanie - powiedział wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka. W jego opinii tylko dzięki polskim leśnikom można z sukcesem gospodarować w polskich lasach.

Aby zmiany w traktatach doszły do skutku, muszą się zgodzić wszystkie państwa członkowskie.

Rekompensaty za sprzedaż lasów

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Lasy Państwowe stały się atrakcyjnym kąskiem dla zagranicy.

Już w 2015 roku portal niezależna.pl dotarł do tajnej notatki ambasadora USA w Polsce, Victora Ashe'a, ujawnionej przez portal WikiLeaks. Wynikało z niej, że ówczesny premier Donald Tusk i Bronisław Komorowski, wtedy marszałek Sejmu, planowali sprzedać wartościowe nieruchomości, należące do Skarbu Państwa oraz Lasy Państwowe już w styczniu 2009 r.

Pozyskane środki miały być źródłem finansowania rekompensat za mienie odebrane Żydom przez Niemców i Sowietów, a także przejęte dekretem Bieruta.


PR24.pl, IAR, PAP, DoS

Polecane