Morsowanie. "To prezent dla siebie"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Morsowanie. "To prezent dla siebie"
Kąpiel w lodowatej wodzie to także okazja do spędzenia czasu na najbliższymi Foto: Shutterstock/jax10289

– Nie wyobrażam sobie już innego spędzania pierwszego dnia świąt i każdej niedzieli w sezonie morsowania – przyznaje jedna z miłośniczek zimnych kąpieli w nadbałtyckim Mielnie. – Trzeba tego spróbować, nie da się tego wytłumaczyć – dodaje. 

Jak przekonują morsy, z którymi rozmawiała Anna Popławska, zimne kąpiele zapewniają endorfiny, dodają sił i mogą być doskonałym prezentem dla samego siebie, a także sposobem na czas aktywnie spędzany z rodziną. 

Wielkie wzrost popularności

Kąpiele w lodowatej wodzie cieszą się coraz większą popularnością. Wiceprezes Gdańskiego Klubu Morsów Krzysztof Bobkowski mówi, że choć klub istnieje od 1975 roku, to największe zainteresowanie tą formą spędzania czasu zrodziło się w okresie pandemii koronawirusa, kiedy zamknięte były siłownie i kluby fitness, a ludzie poszukiwali nowych form aktywności. 

– Na przestrzeni lat ludzie zrobili się bardziej aktywni, dbają o siebie i własne zdrowie, a w okresie pandemii wejście do wody było alternatywą dla innych sportów – wyjaśnia Bobkowski.

Jak rozpocząć przygodę z morsowaniem?


Przygodę z zimnymi kąpielami warto rozpocząć już jesienią, gdy temperatura wody jest nieco wyższa niż zimą. Ponadto należy kierować się metodą tzw. małych kroków – czyli zacząć od krótkich kąpieli i stopniowo je wydłużać. 

– Najważniejsze to po prostu chcieć, a to już połowa sukcesu – tłumaczy wiceszef gdańskich morsów.

Posłuchaj

3:10
Morsowanie sposobem dbania o zdrowie (To jeszcze nie koniec świąt/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: To jeszcze nie koniec świąt
Prowadzi: Karol Gnat
Autorka materiału reporterskiego: Anna Popławska z Radia Koszalin
Data emisji: 26.12.2022
Godzina emisji: 9.24

PAP/gs/kor

Polecane