Świąteczne tradycje górali. Reportaż "W rodzinie jest siła" [POSŁUCHAJ]
2022-12-22, 09:12 | aktualizacja 2022-12-22, 17:12
Aniela i Stanisław Budz z gminy Bukowina Tatrzańska z pokolenia na pokolenie pielęgnują tradycje góralskie, również te związane z wigilią Bożego Narodzenia. A mają się z kim tym dzielić, małżeństwo doczekało się bowiem dziesięciorga dzieci i czternaściorga wnuków.
Bohaterowie reportażu podzielili się swoimi, typowymi dla górali, tradycjami związanymi ze świętami Bożego Narodzenia. Zwyczaje te zaszczepił w swojej rodzinie, m.in. syn Anieli i Stanisława Budz – Andrzej, który jest muzykantem i twórcą instrumentów pasterskich.
Świąteczne potrawy
– Najważniejsza jest zupa grzybowa. Czeka się na nią cały rok – mówi pani Aniela. – Bierzemy ususzone grzyby, które w lecie zbieramy w lesie, marchew, pietruszkę. Przygotowujemy makaron, czyli łazanki. Wszystko musi być własnoręcznie robione, żeby było smaczne – słyszymy.
Małgorzata Budz, żona Andrzeja, podkreśla znaczenie jednej z tradycyjnych wigilijnych potraw. – Nazywa się pamuła i nauczyłam się jej od mamy. Jest to zupa z suszonych śliwek i gruszek. Dzień wcześniej trzeba je namoczyć. To jest tak pyszne, że przygotowujemy tę zupę co roku – dodaje.
W Wigilię szczególne znaczenie ma dzielenie się opłatkiem. – U nas wszyscy płaczą, bo to jest przeżycie niesamowite – słyszymy w reportażu.
Góralska choinka
– Choinka musi być najdorodniejsza, najpiękniejsza w lesie. Może to być świerk albo jodła – mówi bohater reportażu. Z kolei Marysia, córka Andrzeja i Małgorzaty, podkreśla, że samo ozdabianie choinki jest wielką radością. – Ubieranie choinki jest frajdą. Zakłada się anielskie włosy, bombki. Gwiazdkę zakłada najmłodszy. (...) Pamiętam takie święta, jak babcia robiła ozdoby na choinkę, szydełkowała gwiazdki, aniołki, bombki. Były naprawdę piękne – wspomina.
Jedzenie z jednej miski
Dawniej podczas wigilijnej wieczerzy posiłki spożywano z jednej miski. Na stół zawsze kładziono jedną, dodatkową łyżkę z myślą o zmarłych domownikach. Ten zwyczaj jest kultywowany wśród niektórych góralskich rodzin po dziś dzień. – Dużo zależy od wychowania. Z pokolenia na pokolenie przechodzą różne zwyczaje i u nas, jak jest wigilia, jemy z jednej miski, jak to było kiedyś. Pod miską musi być obrus, a pod obrusem sianko – mówi jedna z bohaterek reportażu. – Jak się je z jednej miski, to oznacza, że święta mają być skromne – dodaje.
Posłuchaj
***
Tytuł reportażu: "W rodzinie jest siła"
Autorka reportażu: Monika Chrobak
Data emisji: 21.12.2022
Godzina emisji: 22.09
ans/zch