Przetrwać w niekomfortowych warunkach. O survivalu jako sposobie myślenia

W ostatnim czasie nauka technik bushcraftingu zyskała na popularności. Należy jednak pamiętać, że nie jest to survival w czystej postaci. – To zestaw myślenia. Z amerykańskiego nazywamy to mindsetem – wyjaśnia Łukasz Kotlarek, instruktor survivalu. – Chodzi o poukładanie sobie w głowie prostych rzeczy, a niekoniecznie zrozumienie, że survival oznacza, że mam tylko nóż, muszę wykopać jamę i robić niesamowite rzeczy. Chodzi o proste rzeczy, które zapewniają bezpieczeństwo – zaznacza ekspert.

Przekonanie o tym, że survival i bushcrafting oznaczają robienie niesamowitych rzeczy przy wykorzystaniu tego, co nas otacza w dziczy, jest powszechne. Jednocześnie jest ono nie do końca zgodne z prawdą. Mała świadomość tego, na czym polega survival, wynika ze zmian cywilizacyjnych. – Mieliśmy kiedyś dużo większe ruchy społeczne, chociażby jak PTTK i ZHP. To były ruchy, przez które znaczna część młodzieży mogła doświadczyć przyrody, niewygód, zimna – mówi dr Przemysław Płoskonka ze Stowarzyszenia Polska Szkoła Survivalu. – Dzisiaj stosujemy chów bardziej komfortowy. Obecnie, idąc do lasu, przygotowuje się jak na wyprawę na koniec świata. Trzeba mieć sprzęt i mówi się, że to survival. A przecież kiedyś po prostu chodziło się do lasu w wolnym czasie – mówi naukowiec.

• Gotowi na wszystko. Survival nowym hobby Polaków
• Kiedy spadnie śnieg, czyli o bezpiecznej jeździe w zimowych warunkach

Dawniej norma, dziś preppering

Prepperami nazywamy osoby, które starają się być przygotowane na ewentualne sytuacje kryzysowe. Oznacza to gromadzenie np. zapasów żywności, wody i leków, aby móc przetrwać przez określony czas. Jak jednak zaznaczają eksperci, działalność survivalowa i prepperingowa w żaden sposób nie różni się od tego, co robi się chociażby na obozach harcerskich i przed nadejściem zimy. – Obecne techniki przetrwania i te, które wykorzystujemy w działalności outdoorowej i bushcrafcie, absolutnie nie są niczym innym niż to, co robiliśmy w harcerstwie kilkanaście lat temu. To samo jeśli pomyślimy na przykład o takim prepperingu, który jest trochę powiązany z survivalem. Każda nasza babcia była kiedyś preppersem, bo miała pochowane w ziemiance albo w piwnicy zapasy na srogą zimę. Teraz nazywa się to prepperstwem, a kiedyś to było coś normalnego – komentuje Łukasz Kotlarek.

Choć survival kojarzy się głównie z przetrwaniem w dziczy, to wiąże się on z wieloma miejscami i zdarzeniami. – To są wypadki komunikacyjne, zacięcie się w windzie czy każda inna sytuacja, która jest dla nas niekomfortowa i może w jakiś sposób wpłynąć na nasze bezpieczeństwo. Utarło się, że survival to tylko las, ale to jest wierzchołek góry lodowej – zaznacza instruktor survivalu.

Posłuchaj

5:27

Przetrwać w niekomfortowych warunkach. O survivalu jako sposobie myślenia (Pora na trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat 
Materiał: Jakub Witkowski
Data emisji: 14.12.2022
Godziny emisji: 6.47

qch/kor