Opozycja nie chce komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Smoliński: bojkotuje działania, które wywołała

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Opozycja nie chce komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Smoliński: bojkotuje działania, które wywołała
Kazimierz SmolińskiFoto: PR24

- To Donald Tusk w październiku nawoływał do powołania komisji śledczej - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Kazimierz Smoliński, który w imieniu wnioskodawców przedstawiał w Sejmie projekt ustawy o powołaniu komisji ds. wpływów rosyjskich.

We wtorek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, autorstwa PiS, o powołaniu państwowej komisji, która miałaby badać wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Wniosek o odrzucenie projektu złożyła PO. Marcin Kierwiński z PO mówił, że to "ustawa wprost wyciągnięta z szafy Putina". O odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu wnioskowała też poseł Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska i Joanna Senyszyn z PPS.  


Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że opozycja nie pierwszy już raz chce bojkotować działania, które sama wywołała. - To Donald Tusk w październiku nawoływał do powołania komisji śledczej. Chcemy powołać komisję o szerszym zakresie, nie tylko ws. energetyki, ale w ogóle wpływu Rosji na polskie bezpieczeństwo wewnętrzne. Dlatego komisja ma być przy Kancelarii Premiera, a nie przy konkretnym ministerstwie. Premier nie będzie miał wpływu na jej działanie, jedynie powoła przewodniczącego spośród osób wybranych przez parlament - powiedział Kazimierz Smoliński.  

Najpewniej opozycja nie wskaże jednak swoich przedstawicieli do komisji. - Sami jako klub będziemy mogli obsadzić komisję, ewentualnie zmienić zapisy ustawy, aby również koła poselskie mogły desygnować swoich przedstawicieli. Nie będzie to komisja sejmowa złożona tylko z posłów. Jej działalność nie skończy się wraz z kadencją parlamentu, jak typowej komisji sejmowej - tłumaczył poseł PiS.

Posłuchaj

13:13
Kazimierz Smoliński gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24)
+
Dodaj do playlisty
+

     

PiS 1 grudnia złożył projekt ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Jak informowano, organ ten będzie funkcjonował na zasadach podobnych do tych, na jakich działała komisja weryfikacyjna ds. warszawskiej reprywatyzacji. Komisja ma się składać z dziewięciu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji. Kluby poselskie miałyby przedstawić kandydatów do komisji w ciągu dwóch tygodni od wejścia przepisów w życie.

Komisja ma analizować m.in.: czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Gość: Kazimierz Smoliński

Data emisji: 13.12.2022

Godzina emisji: 16.35

PR24/jt/kor

Polecane