Nie żyje Jan Nowicki, wybitny aktor, osobowość artystyczna, ikona kultury

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nie żyje Jan Nowicki, wybitny aktor, osobowość artystyczna, ikona kultury
W wieku 83 lat zmarł Jan NowickiFoto: Polskie Radio

Jan Nowicki, wybitny aktor teatralny i filmowy, ale także pedagog, reżyser, pisarz, felietonista, zmarł w swoim domu we wsi Krzewent niedaleko Włocławka. Miał 83 lata.

Jan Nowicki urodził się 5 listopada 1939 roku w Kowalu, kilkanaście kilometrów na południe od Włocławka. Studiował m.in. w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Tu zadebiutował w roku 1964: na deskach Starego Teatru w Krakowie wystąpił w "Zaproszeniu do zamku" Jeana Anouilha. Według wielu, właśnie Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej był miejscem, które darzył najwierniejszym uczuciem. Spędził tu ponad 40 lat (1964-2005).

Jan Nowicki. Artysta wszechstronny

Każda z jego ról była niezwykła. Każda z nich wpływała na widzów, bez względu na to czy mówimy o rolach serialowych, telewizyjnych czy teatralnych. Jan Nowicki to jednak również reżyser teatralny, pedagog, felietonista, dziennikarz i pisarz. Napisał dziewięć książek, ostatnia ukazała się w roku 2021. Pisał też piosenki i kolędy. Jako postać uchodził za ikonę stylu, mody, szyku, tożsamości artystycznej. 

Widzowie zapamiętali go jednak przede wszystkim z ról w takich filmach jak "Pan Wołodyjowski", "Anatomia miłości", "Sanatorium pod Klepsydrą", "Spirala", "Wielki Szu", "Biała wizytówka", "Magnat", "Sztos"... Role można mnożyć, a w każdej widzieć nieprzeciętnie stworzone kreacje bazujące na odpowiednio dawkowanych emocjach. 

Szczęśliwi ci, którzy widzieli aktora w teatrze: tam emocje sceny chłonęło się z każdym oddechem. Portal Culture.pl przytacza słowa Dariusza Domańskiego, publicysty świata kultury, który stwierdził: "Krytycy porównywali Nowickiego do słynnego włoskiego aktora Vittorio Gassmana. Niewątpliwie łączyło ich zewnętrzne podobieństwo, zdecydowanie więcej było chyba różnic. Jak słusznie pisali recenzenci, w aktorstwie Nowickiego nie było cienia okrucieństwa, raczej czaił się tam »sabat czarownic«. Okrucieństwo miało się tylko pozornie wykluć w zderzeniu z literaturą Dostojewskiego." Słowa te odnoszą się w dużej mierze do jego Stawrogina w "Biesach" w reżyserii Andrzeja Wajdy, który był uznawany za rolę życia Nowickiego, ale też Rogożyna w przedstawieniu "Nastasja Filipowna" również w reżyserii Wajdy, na deskach Starego Teatru. Grał później jeszcze Swidrygajłowa w telewizyjnej "Zbrodni i karze".

Jan Nowicki. Prawie 200 ról

Dla przejrzenia wszystkich ikonicznych ról teatralnych i tych telewizyjnych odsyłamy do portalu "Encyklopedia Teatru Polskiego". Znajdziemy tam kilkadziesiąt odsyłaczy, w których wiele mówi z zachwytem o grze aktorskiej Jana Nowickiego, takiej niezwykle swobodnej, naturalnej, niewymuszonej, pełnej zawadiackiego uroku. Portal w biograficznym opisie zauważa: "Jan Nowicki – aktor niepokorny, wyrazisty, pełen wewnętrznych sprzeczności, artystycznych buntów i zwrotów, niezwykle silna, niezależna osobowość – jedna z symbolicznych postaci Starego Teatru. Urodę nowoczesnego amanta łączył z drapieżnym, kreacyjnym aktorstwem. Bardzo szybko zaznaczył swoją obecność jako protagonista, od razu zaczynając od ról wiodących m.in.: od podwójnej roli bliźniaków w "Zaproszeniu do zamku" Anouilha w reżyserii Zdzisława Tobiasza, Artura w "Tangu" Mrożka – w znakomitej inscenizacji Jerzego Jarockiego po »rolę życia« – postać Mikołaja Stawrogina w "Biesach" Dostojewskiego – przedstawieniu Andrzeja Wajdy, które było jednym z największych osiągnięć teatru w XX wieku. Stawrogin przerażał, fascynował, zaskakiwał – w jednej chwili był chłodny, wykalkulowany, cyniczny, pełen pogardy – w drugiej szalony, niepohamowany w odruchach gniewu, uwodzicielski, piękny". 


Jan Nowicki. Cenił sobie wolność

– Nie umiem i nie lubię kłamać, zwłaszcza jeśli rzecz dotyczy czegoś tak szczególnego i pięknego jak miłość – mówił w marcu 2020 roku Jan Nowicki w rozmowie z Katarzyną Stoparczyk na antenie Trójki. Ale opowiadał nie tylko o miłości: – Byłem gładkim kąskiem do schrupania, w każdej dziedzinie nieprawdopodobnie ceniłem sobie wolność, dlatego nigdy nie byłem wzorcowym partnerem, świetnym ojcem, nie byłem nawet dobrym aktorem – wspominał.


Posłuchaj

47:02
Jan Nowicki gościem Katarzyny Stoparczyk (Myślidziecka 3/5/7/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

O prawie 200 rolach filmowych i telewizyjnych miejsca mało, by pisać, a tym bardziej trudno się zgodzić z surową opinią Jana Nowickiego o swoim aktorstwie: wszyscy je znamy na swój sposób i pamiętamy role, które każdemu przypadały do gustu. Tego Aktora zazwyczaj uwielbiało się oglądać, bo tworzył postaci szczere, prawdziwe, pełne charakteru. Każdy widz z łatwością odnajdzie swoje ulubione role, a wiele z nich można zobaczyć w przepastnych archiwach Internetu. Jego śmierć jest ogromną stratą dla polskiej kultury. 


Posłuchaj

0:13
Nie żyje Jan Nowicki (serwis Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

PP/mg/gs/pr

Polecane