Zamek w Krasiczynie – architektoniczne cudo nieopodal Przemyśla

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zamek w Krasiczynie – architektoniczne cudo nieopodal Przemyśla
Zamek w Krasiczynie był chętnie odwiedzany przez polskich królówFoto: Shutterstock/Nahlik

Pomnik historii, perła renesansu i jedna z najpiękniejszych budowli południowo-wschodniej Polski – to zamek w Krasiczynie, w województwie podkarpackim, który odwiedziliśmy w "Trójce po królewsku".

W miejscu, gdzie dziś wznosi się piękny zamek w Krasiczynie, przed wiekami znajdował się obóz rzymski, później była tam warownia książąt ruskich. Początki obecnej budowli sięgają roku 1540 i związane są z Jakubem z Siecina. W latach 80. tego samego stulecia jego syn Stanisław podjął się przebudowy zamku, który przybrał wówczas kształt czworoboku z czterema narożnymi basztami.

W XVII wieku dalszą modernizacją zamku zajął się Marcin Krasicki, znany z patriotyzmu starosta przemyski, mecenas sztuki i senator. Za jego sprawą zamek ozdobiły liczne rzeźby, malowidła ścienne i płaskorzeźby. Zostały także podwyższone mury i baszty, które otrzymały nazwy: Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka. Najpiękniejsza była, oczywiście, baszta Boska, ze wspaniałą kaplicą, porównywaną do kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Do dziś zachowały się w niej wspaniałe dekoracje wewnętrzne i zewnętrzne.

Czterech monarchów w jednym zamku

Zamek w Krasiczynie był chętnie odwiedzany przez polskich królów. – Nieczęsto zdarza się, aby jeden zamek gościł aż czterech polskich władców – mówił w Trójce Marek Gaworski, znawca polskich zamków i pałaców. Monarchami tymi byli Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz i August II Mocny.

Zamek nie miał, niestety, szczęścia do stałego opiekuna. Po śmierci ostatniego z Krasickich często zmieniał właścicieli. Były wśród nich m.in. rodziny Modrzewskich, Wojakowskich i Potockich. W latach 30. XIX wieku przeszedł w ręce Sapiehów, którzy opiekowali się nim aż do II wojny światowej.

Krasiczyn był też celem wielu najazdów. Szczególnie dali mu się we znaki Kozacy w pierwszej połowie XVIII wieku. Z kolei w drugiej połowie XIX wieku wybuchł pożar, który doszczętnie zniszczył najpiękniejsze sale zamkowe. Na szczęście właściciele nie zwlekali długo z odbudową i wnętrza ponownie zapełniły się pięknymi dziełami sztuki.

Kres świetności zamku nastąpił w trakcie II wojny światowej, kiedy został on splądrowany i zdemolowany. Dopiero w latach 60. XX wieku przystąpiono do prac restauratorskich, którymi zajął się obecny użytkownik obiektu, czyli Agencja Rozwoju Przemysłu. Po wyremontowaniu budowla należy do najpiękniejszych rezydencji we wschodniej Polsce. – Musimy się o tym przekonać, osobiście odwiedzając Krasiczyn – zachęcał Marek Gaworski.


Posłuchaj

3:46
Zamek w Krasiczynie – architektoniczne cudo nieopodal Przemyśla (Trójka po królewsku)
+
Dodaj do playlisty
+

Zobacz też:

***

Tytuł audycji: Trójka po królewsku
Prowadzi: Marta Piasecka
Gość: Marek Gaworski (znawca polskich zamków i pałaców)
Data emisji: 7.11.2022
Godzina emisji: 9.34

kc/kor

Polecane