Garnitur: strój obowiązkowy dla mężczyzny?
2022-10-13, 06:10 | aktualizacja 2022-10-13, 12:10
Niegdyś wręcz obowiązkowy w garderobie mężczyzny, dzisiaj wciąż jest synonimem oficjalnej elegancji. Młodzież zazwyczaj lekceważy garnitur, z kolei dla osób pracujących na wyższych stanowiskach to właściwie druga skóra. Ale, jak przekonują styliści, „garniak”, nazywany też "gangiem", wcale nie musi być ciemny i nudny. 13 października to Międzynarodowy Dzień Noszenia Garnituru.
- Pierwsze stroje uznawane za przodka garnituru pojawiły się podobno już w XVII wieku, na przełomie XVIII i XIX wieku stały się modne za sprawą Beau Brummella, jednak dopiero wiek XX stał się „czasem garnituru”
- Garnitur jest zazwyczaj trzyczęściowy (marynarka, kamizelka, spodnie), bądź dwuczęściowy (bez kamizelki). Zazwyczaj wszystkie części uszyte są z tego samego materiału, czasami kamizelka bywa w innym kolorze
Garnitur tworzy wizerunek
– Garnitur może być sportowy, może być bardzo formalny, może być wizytowy – wszystko zależy gdzie, kiedy i jak chcemy wyglądać – wylicza Maciej Puciapa, stylista mody klasycznej i krawiec. – Garnitur jest elementem męskiej elegancji. Elegancja to też sposób bycia, a poprzez garnitur tworzy się też swój wizerunek – wskazuje.
– Męskie sylwetki różnią się od siebie, a w salonach z garniturami często dostępne są tylko 3-4 rozmiary. Rozwiązaniem tego problemu może być wizyta u krawca specjalizującego się w szyciu garniturów. Odpowiednim skrojeniem garnituru można go dopasować tak, aby ukryć przynajmniej część mankamentów naszej sylwetki – opowiada rozmówca Karola Gnata. – Najpierw sprawdzamy balans, bo sylwetka może być albo pochylona do przodu, albo odchylona do tyłu. Jeśli przykładowo weźmiemy 100 cm obwodu w klatce piersiowej to można zrobić wiele krojów: nie wystarczy zrobić obwodu marynarki 110 i już: trzeba wziąć pod uwagę układ sylwetki. To jest najważniejsze i od tego zaczyna się praca – tłumaczy.
– Długość rękawów marynarki i długość nogawki to jest ostatnia rzecz, jaką sprawdzamy – dodaje.
Najważniejsza i najdroższa jest tkanina
Włochy i Wielka Brytania to są najważniejsze miejsca, skąd się sprowadza tkaniny. Przede wszystkim tkaniny wełniane, ale są też mieszanki: np. wełny z lnem, z jedwabiem czy kaszmirem, wszystkie naturalne.
– Tkanina to jest kluczowy koszt marynarki: szczególnie jeżeli weźmiemy najbardziej luksusowe materiały, które mają bardzo wysoką skrętność, albo mają w składzie kaszmir czy wikunie. Czyli wełnę nie ze zwierząt hodowlanych, ale żyjących wolno w Andach. One nie są golone, lecz wełna jest wyczesywana. Wtedy i cena jest „wyczesana”: najbardziej luksusowy garnitur z takich materiałów kosztuje ponad 40 tys. zł! – mówi Trójkowy ekspert. – Jakość nie zawsze idzie w parze z trwałością: jeśli chcemy trwałości to szukamy takich tkanin, żeby włókno, z którego jest stworzona tkanina było troszeczkę grubsze, albo żeby finisz tkaniny był troszeczkę inny. Wszystko zależy od tego, co klientowi jest potrzebne. Jeżeli klientowi potrzebny jest garnitur do prezentowania się raz na jakiś czas, można stosować tkaniny, które są mniej trwałe, ale za to bardziej miłe w dotyku – tłumaczy.
Przeczytaj także
- W brylach przez historię
- Targi Rzeczy Ładnych, czyli najlepszy polski design, grafiki i plakaty
- "Modowy luksus" w rzeszowskim muzeum. W czym elegancka kobieta witała nowy rok przed stu laty?
- W skarpetkach czy na bosaka?
Wg Macieja Puciapy dobrej jakości marynarka wyjściowa z dobrego materiału to najczęściej jest rząd ok. 5-6 tys. złotych.
Posłuchaj
Posłuchaj
Garnitur nie tylko dla mężczyzn
– Dzisiaj garnitury nie są już tylko domeną mężczyzn. Należy pamiętać, że dopiero na początku lat 20. XX w. kobiety zaczęły nosić spodnie, co wtedy było szokujące, wręcz skandaliczne. Podobno kiedy w połowie lat 60. Yves Saint-Laurent wprowadził słynny „Le smoking”, nawet gwiazdy, które zaczęły nosić garnitur dotychczas zarezerwowany dla mężczyzn, nie były wpuszczane do niektórych restauracji i klubów – mówi Michalina Czaplicka, stylistka gwiazd – Tak niedawno, a było to nie do przyjęcia – dziwi się.
– Znalazłam, że w amerykańskim Kongresie nie było przyjęte, że kobiety mogły przychodzić w garniturach. Odpowiednie uregulowania zmieniono dopiero w 1993 roku! – dodaje.
Przez kolejne dekady kobiecy garnitur zmieniał się wraz z fluktuacjami mody. – Dzisiaj jest ogromna dowolność: bardziej skupiamy się teraz na tym, żeby dopasować to fajnie do naszej sylwetki – wskazuje Trójkowy gość.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat
Goście: Maciej Puciapa (krawiec, stylista mody klasycznej), Michalina Czaplicka (stylistka gwiazd)
Data emisji: 13.10.2022
Godzina emisji: 6.48, 7.16, 8.16
pr