Czeczenia Germana Sadułajewa

"Jestem Czeczenem" to książka nie tylko o okrucieństwie trwającej od lat wojny i bolesnej rozłące z najbliższymi, ale także o pięknej tradycji i dumnym narodzie.

Czeczenia Germana Sadułajewa

Fragment okładki książki "Jestem Czeczenem"

Foto: materiały promocyjne

+
Dodaj do playlisty
+

Do naszych księgarń trafiła właśnie książka pół-Czeczena, pół-Rosjanina Germana Sadułajewa o wiele mówiącym tytule "Jestem Czeczenem".

Mieszkający dziś w Petersburgu autor miał to szczęście, że urodził się w Czeczenii jeszcze w czasach pokoju, w którym upłynęło także jego błogie dzieciństwo. Chociaż on wyjechał, w ojczyźnie zostali jego bliscy. Tęsknota, będąca jednym z najistotniejszych tematów książki, jest niezwykle silna i bolesna.


- Przede wszystkim jest to książka o Czeczenii – o mitach, ludziach, tradycji, z zwyczajach i – co oczywiste – o wojnie – opowiada Michał Nogaś.

German
German Sadułajew


W "Jestem Czeczenem" znajdujemy wiele wzruszających momentów, jak np. opis kobiet rzucających chusty pod gąsienice rosyjskich czołgów, gdyż, zgodnie z tradycją, ten gest ma zapewnić szybkie zakończenie konfliktu. Wojna jednak trwa od wielu lat, a chusty toną w błocie.


Sadułajew pisze o tym, jak okrutnie traktowani są Czeczeni w Rosji, ale nie unika historii o barbarzyńskich sposobach walki partyzantów ukrywających się w górach.

Więcej refleksji na temat książki znajdziecie Państwo na blogu Michała Nogasia.

 

Aby wysłuchać całej recenzji Michała Nogasia wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".

"Trójkowego znaku jakości" można słuchać w każdy piątek około 7.40.