Atak ZSRR na Polskę. "Pomoc nie nadeszła"
2022-09-17, 13:09 | aktualizacja 2022-09-18, 15:09
Generał Felicjan Sławoj Składkowski, który we wrześniu 1939 roku pełnił funkcję premiera, wspominał po latach w Radiu Wolna Europa, że Polska została pozostawiona sama. – Naród niemiecki rzucił się na nas pod wodzą zachłannego szaleńca Hitlera, a naród rosyjski wsadził nam nóż w plecy z rozkazu chytrego Stalina. Niestety pomoc, do której obowiązani byli sprzymierzeni nie nadeszła.
- IV rozbiór Polski. Podział Polski mimo paktu o nieagresji.
- Wspomnienia polskiego ambasadora w ZSRR. "Byłem przygotowany na złe wieści, ale te były jeszcze gorsze".
- Wrzesień 1939 skąpany w polskiej krwi. Walka osamotnionej Polski z dwiema światowymi potęgami.
- Nieludzkie praktyki ZSRR. Dramat zesłańców.
17 września 2022 roku przypada 83. rocznica napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Na wschodnie tereny naszego kraju wkroczyła Armia Czerwona. Tym samym zrealizowała postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, w którym Niemcy i ZSRR podzieliły między siebie strefy wpływów. Konsekwencją sojuszu Hitlera i Stalina był rozbiór osamotnionej w walce Polski, często nazywany jej IV rozbiorem.
Co zawierała nota Mołotowa?
Polska została podzielona na dwie części - niemiecką i sowiecką. Zarówno III Rzesza, jak i Związek Radziecki, oprócz podboju terytorialnego naszego kraju, realizowały unicestwienie jego inteligencji i stopniowe wyniszczanie narodu polskiego. Atakując nasz kraj, ZSRR złamał postanowienia polsko-sowieckiego układu o nieagresji, który miał obowiązywać do końca 1945 roku.
Wczesnym rankiem Rosjanie uderzyli na tyły polskich wojsk walczących z Niemcami. Wcześniej przekazano polskiemu ambasadorowi Wacławowi Grzybowskiemu notę, stwierdzającą, że Polska już nie istnieje i informującą o wkroczeniu wojsk. Po latach w Radiu Wola Europa ambasador wspominał, że około 2 nad ranem otrzymał telefon z sekretariatu wiceministra spraw zagranicznych Związku Radzieckiego Władimira Potiomkina. "Byłem przygotowany na złe wieści, ale te były jeszcze gorsze". – Potiomkin odczytał mi treść noty Mołotowa, że państwo polskie przestało istnieć, wobec czego rząd sowiecki nakazał swoim wojskom przekroczyć granicę Polski. Odmówiłem kategorycznie przyjęcia noty, oświadczając, że mogę jedynie zawiadomić mój rząd o agresji sowieckiej – wspominał dyplomata.
Samotna walka Polski
Najazd był napaścią zbrojną, podjętą - tak jak niemiecka - bez wypowiedzenia wojny. Generał Felicjan Sławoj Składkowski, który we wrześniu 1939 roku pełnił funkcję premiera wspominał po latach w Radiu Wolna Europa, że Polska została pozostawiona sama, wobec agresji ówczesnych potęg: hitlerowskiej i sowieckiej. – Naród niemiecki rzucił się na nas pod wodzą zachłannego szaleńca Hitlera, a naród rosyjski wsadził nam nóż w plecy z rozkazu chytrego Stalina. Niestety pomoc do której obowiązani byli sprzymierzeni nie nadeszła. Pobici nie ulegliśmy. Nasz wrzesień mimo klęski jest miesiącem krwi i chwały – mówił wojskowy.
Jak wyznaczono datę agresji?
Konkretna data ataku na Polskę nie była ustalona. – Stalin czekał na rozwój wydarzeń na froncie. Myślę, że nie przewidywał, że będzie to przebiegać tak dynamicznie na korzyść Niemców. Stalin czekał, aż sytuacja dojrzeje i strona polska stanie się bardzo słaba, a Niemcy wykrwawieni i nie będą w stanie zaatakować Rosjan. Stalin próbował przewidywać różne warianty, również to, że mogłoby dojść do konfrontacji rosyjsko-niemieckiej. Ale to, co się wydarzyło w Brześciu nad Bugiem i jest mocno udokumentowane fotograficznie, pokazywało, że zarówno Niemcom, jak i Sowietom zależało na dokonaniu rozbioru Polski i zakończeniu walk dla siebie korzystnych – mówił w specjalnym wydaniu audycji "Pora na Trójkę prof. Tomasz Gajownik.
Posłuchaj
Przeczytaj także:
- 83. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. "Moskwa była współodpowiedzialna za wybuch wojny"
- Prof. Marciniak: rosyjska propaganda ws. 17 września jest niezwykle ważna w dzisiejszej polityce
- Polskie Radio o wkroczeniu Sowietów 17 września
"Wyprawa wyzwoleńcza"
Mieszkańcy zajętych terenów zostali poddani brutalnym represjom. Armia Czerwona mordowała jeńców i masakrowała ludność cywilną, a propaganda sowiecka przedstawiała atak jako "wyprawę wyzwoleńczą" w obronie "ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi". Rozrzucane ulotki informowały, że czerwonoarmiści niosą pokój Polakom, których "niemądry rząd wciągnął w awanturniczą wojnę". Po zajęciu przez Sowietów wschodnich ziem II Rzeczypospolitej nastąpiły masowe deportacje Polaków na Syberię i do Kazachstanu. Objęły one, według różnych szacunków, od kilkuset tysięcy do ponad miliona osób, w tym kobiety i dzieci. Ludzie byli w barbarzyński sposób uprowadzani z domów, całymi rodzinami, skazywani na katorgę, głodzeni i zmuszani do pracy w nieludzkich warunkach. Tylko nielicznym zesłańcom udało się przeżyć i wrócić do kraju.
Przeczytaj także:
- "Pakt zbrodniarzy" - plenerowa wystawa Instytutu Pamięci Narodowej
- 83. rocznica "IV rozbioru Polski". Dr Maciej Korkuć: nie mogło to wróżyć nic dobrego
- "Mali tułacze". Dzieciństwo wojenne od Syberii po Meksyk
– Jak żeśmy przyjechali od razu powiedziano nam, że za 3 lata nie ma was to prawa być więcej. W pierwszym roku 30 procent ludzi zginęło. Kto pracował dostawał 300 czy 400 g chleba czarnego, do tego lura. Od razu rzucił się szkorbut, szkarlatyna i tyfus – wspominał kilka lat temu Mirosław Popławski.
17 września 1939. Sowiecki atak na Polskę. >>> Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia!
Związek Sowiecki zajął terytorium naszego państwa o powierzchni blisko 200 tysięcy kilometrów kwadratowych, zamieszkane przez około 13 milionów osób. Wśród nich było około 5 milionów Polaków, pozostali to Ukraińcy, Białorusini i Żydzi.
IPNtv: O wojnie obronnej 1939 - odc. 3/IPNtvPL
W audycji ponadto:
- Orędzie o stanie Unii Europejskiej – podsumowanie (gość: Beata Płomecka, brukselska korespondentka Polskiego Radia);
- Ocena przemówienia Ursuli von der Leyen w kontekście polskich ostrzeżeń przed Rosją (gość prof. Waldemar Gontarski, Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji);
- Otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej Mierzei (relacja Agnieszki Drążkiewicz);
- Napaść sowiecka 1939 roku we wspomnieniach Polaków;
- Obecna sytuacja na froncie ukraińskim (gość: gen. Roman Polko);
- Emancypacja republik sowieckich (gość: prof. Marek Kornat, historyk, sowietolog);
- Agresja sowiecka w relacjach świadków;
- Przyszłość stosunków polsko-rosyjskich po końcu wojny na Ukrainie (gość prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski);
- Ocena postsowieckiego podejścia w Azji centralnej po Afganistanie a także w kontekście trwającego szczytu SCO w Uzbekistanie (gość: Krzysztof Strachota, Ośrodek Studiów Wschodnich);
- Komentarze po wystąpieniu kanclerza O.Scholza w Poczdamie i wypowiedziach o rewizji granicy Polski i Niemiec (gość: Andrzej Przyłębski, były ambasador Polski w Niemczech).
- Sojusz niemiecko-rosyjski. Czy wiedziano o nim w Polsce? (gość: prof. Piotr Madajczyk, historyk UW).
***
Tytuł audycji: Świat do trzeciej
Prowadzi: Rafał Tomański
Data emisji: 17.09.2022
Godzina emisji: 13.09
IAR/gs