"Najpierw zasady, potem polityka". Siemoniak negatywnie o zmianie terminu wyborów samorządowych

Portal Interia.pl poinformował, że niektórzy z senatorów PO zdecydowali o rezygnacji z ponownego kandydowania do Senatu. Zgodnie z podanymi informacjami z mandatem senatora mają zamiar rozstać się Antoni Mężydło, Jerzy Fedorowicz, Paweł Arndt oraz Bogdan Zdrojewski. Niektórzy - jak informuje portal - wciąż mają się wahać. Do tej grupy zaliczono m.in. Barbarę Borys Damięcką oraz Jadwigę Rotnicką. 

- Nie nazwałbym tego rewelacjami [...] Każda historia tu jest inna - podkreślił Tomasz Siemoniak z Koalicji Obywatelskiej (PO). - Myślę, że to nie jest jakiś polityczny kontekst tej sytuacji, tylko po prostu osobisty - ocenił.

"Idziemy po zwycięstwo"

Gość Trójki podkreślił, że jest wielu kandydatów do tego, aby znaleźć się na liście do Senatu. - Nastroje w Platformie Obywatelskiej, w opozycji są takie, że idziemy po zwycięstwo w wyborach za rok. - powiedział. - Z moich rozmów - też w moim okręgu wyborczym - wynika, że jeśli chodzi np. o kandydatów do Senatu - to raczej jest więcej chętnych niż miejsc - mówił.

Jak dodał, determinuje to wybranie - w porozumieniu z resztą opozycji - jak najlepszych kandydatów. - Jest takie poczucie, że te wybory są bardzo ważne i że trzeba w nich kandydować, więc z pewnością w nich luk nie będzie - podkreślił. 

Tomasz Siemoniak odpowiedział również, czy "pociągnie listy" w swoim okręgu wyborczym - w Wałbrzychu. - Bardzo bym chciał. To jest oczywiście decyzja zarządu PO, jej przewodniczącego i ustaleń koalicyjnych,  natomiast jestem gotowy walczyć o  jak najwyższy wynik w Okręgu nr 2 - obejmującym Wałbrzych i 5 powiatów - zaznaczył rozmówca Dariusza Wieczorkowskiego.

"Chodzi o zasady"

Na pytanie, w którym "miejscu politycznym" może znaleźć się były przewodniczący PO - Grzegorz Schetyna, Tomasz Siemoniak odparł, że jest on ważną postacią w ugrupowaniu. Podkreślił, że przewodniczył PO w bardzo trudnym czasie. - Kandydował z różnych miejsc w Polsce i zawsze miał dobre wyniki - podkreślił.

Rozmówca Dariusza Wieczorkowskiego odniósł się również do propozycji przesunięcia wyborów samorządowych. - Chodzi o zasady. Nie powinno się zmieniać kadencji. [...] Było wiadomo, że ten zbieg nastąpi, gdy wydłużono kadencje samorządowe do pięciu lat. - Przede wszystkim zasady, a potem dopiero polityka. Wybory to jest święta rzecz i ruszanie ich terminu nigdy nie jest dobre - skwitował. 

Posłuchaj

9:24

Tomasz Siemoniak skomentował m.in propozycję zmiany terminu wyborów samorządowych (Trójkowy komentarz dnia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Przesunięcie wyborów samorządowych. Poseł PiS: nie będzie kłopotów z przekonaniem prezydenta
• Sytuacja na polskiej scenie politycznej. Dr Rydliński: dla wyników wyborów kluczowa będzie zima

***

Tytuł audycji: "Trójkowy komentarz dnia"
Prowadzi: Dariusz Wieczorkowski
Gość: Tomasz Siemoniak, Koalicja Obywatelska (PO)
Data emisji: 8.09.2022
Godzina emisji: 18.10

es