Reparacje wojenne. Jak o nich rozmawiać?
2022-09-05, 21:09 | aktualizacja 2022-09-07, 14:09
– Jeśli będziemy inteligentnie, uporczywie komunikowali podstawowe informacje, to mamy szansę przywrócić właściwe proporcje i uzyskać właściwe zrozumienie tego, co wydarzyło się na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką – mówi prof. Andrzej Zybertowicz w "Klubie Trójki".
- Raport o stratach wojennych szacuje wysokość odszkodowań i reparacji wojennych ze strony Niemiec na kwotę ponad 6 bilionów złotych
- Prof. Zdzisław Krasnodębski: ten raport to moralna i polityczna presja, którą możemy wywrzeć na Niemców
- Prof. Andrzej Zybertowicz: to prawdopodobnie najlepszy czas, żeby tę sprawę postawić
1 września został publicznie przedstawiony raport o stratach wojennych. Zapowiedziano żądanie roszczeń ze strony Niemiec w kwocie ponad 6 bilionów złotych.
– To prawdopodobnie najlepszy czas, żeby tę sprawę postawić. Wojna na Ukrainie otworzyła nowe możliwości, poprzez przywołanie przykładów zbrodni rosyjskich na Ukrainie, pokazanie okupacji rosyjskiej Donbasu i nadużyć, jakie tam mają miejsce – zaznacza prof. Andrzej Zybertowicz.
– My jesteśmy to winni ofiarom i Polsce. Ten raport to moralna i polityczna presja, którą możemy wywrzeć na Niemców, na tych właśnie, którzy uważają, że świetnie rozliczyliśmy się z przeszłością – dodaje prof. Zdzisław Krasnodębski.
Reparacje wojenne: temat zaniedbany
Jak zaznacza prof. Krasnodębski, "musimy również powiedzieć o naszym zaniedbaniu". – Taką okazją, kiedy trzeba było podnieść kwestię reparacji wojennych, były negocjacje w okresie zjednoczeniowym na przełomie lat 1989/90. Wtedy dla Niemców priorytetem było tzw. pojednanie – mówi gość Trójki i podkreśla, że jego zdaniem rząd Tadeusza Mazowieckiego zbyt łatwo ustąpił w wielu kwestiach.
II wojna światowa sprowadzana tylko do Holokaustu
Jak dodaje prof. Zybertowicz, niedopuszczalnym trendem jest wypieranie wiedzy o zbrodniach, które ma się na sumieniu. – Niemieckie młode pokolenie ma bardzo mgliste wyobrażenie o tym, co się wydarzyło w trakcie II wojny światowej. Dla wielu środowisk, społeczeństw na świecie II wojna światowa jest sprowadzana tylko do Holokaustu, a Polacy stawiani są w szeregu współsprawców cierpień narodu żydowskiego – dodaje.
Niemiecka (nie)pamięć historyczna
Czy poczucie winy wobec Polaków jest w społeczeństwie niemieckim głęboko zakorzenione? – Wręcz przeciwnie, tego nikt nie powie otwarcie, ale jest nawet poczucie, że jest się ofiarą Polaków i Polski w związku ze zmianą granic. To powoduje pewną irytację – podkreśla prof. Krasnodębski. – Jeszcze w 1995 roku niemiecki prezydent Werner Herzog nie wiedział, że było Powstanie Warszawskie. Jak dostał zaproszenie, to myślał, że chodzi o powstanie w getcie warszawskim w 1943 roku. To są zaniedbania polityki historycznej i polityki pamięci – dodaje gość radiowej Trójki.
Posłuchaj
Rozmówcy Magdaleny Drohomireckiej zaznaczają, że bardzo ważne w tej komunikacji i nagłośnieniu polskich roszczeń jest znalezienie sojuszników, tym bardziej, że w Europie są również inne państwa domagające się rozliczenia z przeszłością, np. Grecja i Włochy. Podobne stanowisko mają także niektóre państwa afrykańskie, jak choćby Namibia.
Czytaj także:
- Czy Polska otrzyma reparacje wojenne? "Mamy moralne i polityczne prawo"
- Reparacje wojenne dla Polski. Tomasz Trela: Zbrodnie II wojny światowej nie zostały finansowo rozliczone
- Reparacje wojenne. Sellin: pojednanie polskie niemieckie musi być budowane na sprawiedliwości
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Magdalena Drohomirecka
Goście: prof. Andrzej Zybertowicz (socjolog, publicysta, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy), prof. Zdzisław Krasnodębski (socjolog, publicysta, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego)
Data emisji: 5.09.2022
Godzina emisji: 21.10
kt