Prof. Krysiak: jeśli Niemcy zapłaciliby nam reparacje, to nie mielibyśmy długu publicznego, a resztę (ok. 4 tys. mld zł) wydalibyśmy na inwestycje. To są niewyobrażalne pieniądze. #bezprzedawnienia https://t.co/CPwConVH8d
— Krzysztof Kossowski 🇵🇱 (@K_Kossowski) September 1, 2022
Trójka|Salon polityczny Trójki
Raport o stratach wojennych Polski. Przydacz: prawda nie może być zamglona
2022-09-01, 09:09 | aktualizacja 2022-09-07, 13:09
– Mijają kolejne lata, kolejne pokolenia i myślę, że teraz sytuacja na Ukrainie – przypomnienie, że bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze, że agresor powinien zostać nazwany agresorem, a straty stratami – to odpowiedni moment, by taką tematykę podnieść – powiedział w Programie 3 Polskiego Radia wiceszef MSZ Marcin Przydacz pytany o polski raport nt. strat wojennych. – Nie możemy pozwolić na to, by ta prawda została zamglona, a kat z ofiarą wymieszany pomiędzy ideologicznymi dyskusjami – podkreślił.
O godzinie 13 na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowany zostanie raport na temat strat Polski w II wojnie światowej. – My, jako polska dyplomacja, będziemy działać wedle wytycznych i decyzji politycznych pana premiera, tak funkcjonuje polski rząd – powiedział w Programie 3 Polskiego Radia wiceszef MSZ Marcin Przydacz pytany, czy opracowanie pociągnie za sobą konsekwencje dyplomatyczne dla Niemiec.
– Pan premier jest jednym z liderów Zjednoczonej Prawicy. Ta decyzja będzie zapadać w gremiach politycznych, zarówno rząd, jak i zaplecze parlamentarne będą te decyzje podejmować, a kiedy one zostaną upublicznione, będziemy, jako polska dyplomacja, podejmować kolejne kroki – podkreślił.
Prawda podstawą dalszych działań
Pytany o sens prezentacji takiego raportu, w razie gdyby miało nie być konsekwencji dyplomatycznych, gość "Salonu politycznego Trójki" podkreślił, że w ostatnich latach "mamy do czynienia z próbą zafałszowania historii" o II wojnie światowej. – Prawda nie obroni się sama – podkreślił. Jego zdaniem, obecnie dzieje się "coś, co nam wydawało się jeszcze kilka lat temu niewyobrażalne", czyli że "Polska przedstawiana jest, także i przez partnerów na Zachodzie, jako aktywna część walk w II wojnie światowej po złej stronie mocy".
– Trzeba przypominać prawdę, trzeba przypominać, kto był ofiarą, a kto agresorem, trzeba także przypominać, jak wielkie straty poniosła Polska – mówię o stratach ludzkich, w zakresie kultury, w zakresie nauki, infrastruktury. Ten raport będzie całościowym przedstawieniem tych faktów, łącznie z konkretnymi liczbami dotyczącymi tych strat. Ta prawda musi być przypomniana, by móc potem prowadzić ewentualne dalsze działania – wskazał.
Temat odsuwany od lat
Jak mówił rozmówca Polskiego Radia, "Polska po 1945 roku nie miała możliwości pełnego podnoszenia tej sprawy, była pod dominacją sowiecką, a po 1989 ciągle słyszeliśmy argument, że to nie jest dobry moment, bo integrujemy się w ramach NATO, bo wchodzimy do Unii Europejskiej". – Mijają kolejne lata, kolejne pokolenia i myślę, że teraz sytuacja na Ukrainie – przypomnienie, że bezpieczeństwo nie jest dane raz na zawsze, że agresor powinien zostać nazwany agresorem, a straty stratami - to odpowiedni moment, by taką tematykę podnieść, przypomnieć prawdę historyczną w obliczu tych wszystkich fałszerstw, które zaczynają się kołatać – stwierdził.
– Nie możemy pozwolić na to, by ta prawda została zamglona, a kat z ofiarą wymieszany pomiędzy ideologicznymi dyskusjami – podkreślił Marcin Przydacz.
Posłuchaj
- Od Westerplatte do Katynia. Przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 1 września 2009 r.
- Ograbieni z przyszłości. Jak wyglądałaby Polska, gdyby nie II wojna światowa?
- "A więc wojna!". Komunikat Polskiego Radia z 1 września 1939 roku
>>>SERWIS SPECJALNY #BEZPRZEDAWNIENIA <<<
***
Tytuł audycji: "Salon polityczny Trójki"
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Marcin Przydacz (wiceminister spraw zagranicznych)
Data emisji: 1.09.2022
Godzina emisji: 8.45
mbl/mk