Fiskus na tropie
W Polsce działa 9 służb specjalnych, które mogą podsłuchiwać, obserwować i kontrolować działania obywateli.
Foto: (fot. sxc.hu)
W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem ustawy wprowadzającej zmiany w kompetencjach 9 służb specjalnych. Zgodnie z nowymi rozwiązaniami, opinia publiczna ma być co roku informowana o liczbie stosowanych przez służby specjalne podsłuchów. Obecnie podsłuchiwać nas mogą następujące organy: ABW, CBŚ, policja, CBA, BOR, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, wojskowe służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze, wywiad skarbowy.
Zmiany mają dotyczyć także ustawy o kontroli skarbowej. Dotychczas wywiad skarbowy mógł nas podsłuchiwać za zgodą sądu i zdobyte w ten sposób informacje wykorzystywać tylko w danym postępowaniu. Istnieje ryzyko, że na skutek zmian, informacje pochodzące z podsłuchów w sprawie "x" będą mogły być wykorzystane w każdym innym toczącym się postępowaniu i to już bez zgody sądu.
– Dziś nie wiemy nawet ile podsłuchów w Polsce było zainstalowanych, bo to są informacje niejawne. Mam nadzieję, że po uchwaleniu tej zmiany, staną się jawne - powiedział Jacek Krupa (PO), wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji oraz członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Poseł dodał, że przepis o wykorzystaniu informacji z nagrań w innych postępowaniach został odrzucony.
- Na dzień dzisiejszy wywiad skarbowy może nas obserwować, podsłuchiwać, kontrolować przepływ i obrót towarami w naszej firmie, sprawdzać ich pochodzenie, śledzić płacone przez nas podatki i zaglądać do naszych przesyłek, ale wszystko za zgodą sądu - dodał Krupa.
Jarosław Zieliński z PiS, wiceprzewodniczący sejmowej komis spraw wewnętrznych i administracji stwierdził, że istnieje stałe napięcie między obywatelami i służbami, jeśli chodzi o ich prawa. - Musimy starać się znajdować takie rozwiązania, by pogodzić prawo do prywatności i konieczność dbania o bezpieczeństwo państwa i obywateli - powiedział.
Jego zdaniem najgorszą sytuacją może być pozostawienie służby z dużymi kompetencjami samym sobie. - W tej kadencji nie został powołany minister koordynujący służby, są więc obawy, co do ich działania - dodał.
Rozszerzenie uprawnień służb jest natomiast dobrym pomysłem według Jarosława Matwiejuka (SLD). – Lepsza kontrola i większy monitoring przyczynia się do zwiększenia dochodów budżetu państwa oraz walki z szarą strefą i wszystkimi, którzy ukrywają swoje dochody - powiedział poseł.
Do czego nam są potrzebne służby specjalne? Czy inwigilacja wpływa na rozrost szarej strefy? Posłuchaj, co mają na ten temat do powiedzenia nasi słuchacze i pozostali eksperci: prof. Jan Widacki Demokratyczne Koło Poselskie Stronnictwa Demokratycznego, Barbara Sielicka z portalu bankier.pl, Joanna Dąbek, rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku, tuż po 12.00. Zapraszamy.