Rola Polski, Niemiec i Unii Europejskiej w trwającej wojnie energetycznej (Klub Trójki)
Kryzys energetyczny a sprawa europejska
2022-07-14, 22:07 | aktualizacja 2022-07-29, 11:07
Światowe i europejskie konsekwencje wojny na Ukrainie to m.in. deficyt najważniejszych surowców energetycznych, a co za tym idzie, wyższe ceny paliw, żywności i usług oraz inflacja sięgająca od 20 proc. do 25 proc. To także zagrożenie recesją, brakiem ogrzewania zimą, życie w cieniu wojny nuklearnej oraz milionowe migracje uchodźców z Ukrainy i emigrantów ekonomicznych.
Wojciech Surmacz: jesteśmy na pierwszej linii frontu w wojnie energetycznej
Polska jest na pierwszej linii frontu pomocy walczącej Ukrainie i na pierwszej linii frontu dezinformacyjnego – zdaniem prowadzącego czwartkowe wydanie "Klubu Trójki" Wojciecha Reszczyńskiego, akceptowanego przez opozycję, która, jak twierdzi dziennikarz Trójki "w totalnym kłamstwie widzi szansę na upadek rządu i przejęcie władzy, do czego jest zachęcana przez brukselskie elity". – Dlatego tak ważna dla Polski jest polityka obecnej Unii Europejskiej, która nie rezygnuje z utopijnych planów tzw. Zielonego Ładu. Równocześnie zaostrza kurs na federalizm, a raczej centralizm z dominującą rolą Niemiec – powiedział autor audycji.
– Jesteśmy na pierwszej linii frontu w wojnie energetycznej, ale przede wszystkim musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jesteśmy na pierwszej linii frontu w wojnie informacyjnej i stosowania przez Rosję coraz bardziej perfidnie i agresywnie tzw. środków aktywnych, czyli dezinformacji – zwrócił uwagę prezes Polskiej Agencji Prasowej red. Wojciech Surmacz.
Najczęściej czytane
- Zużycie węgla w Polsce spada. Surowiec nadal jednak jest potrzebny;
- Prof. Krzysztof Miszczak o postawie Niemiec wobec Rosji: ta polityka była wspierana przez całe społeczeństwo;
- Pierwszy transport węgla dla polskiej energetyki. Porty przygotowane na kolejne dostawy.
Niemcy bez części gazu z Rosji. "W Niemczech jest ferment"
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rosyjski koncern Gazprom wstrzymał pracę kolejnej turbiny gazociągu Nord Stream 1. Tym samym przesył gazu do Niemiec został zmniejszony do około 20 procent maksymalnej przepustowości.
– Wszystko wskazuje na to, że dziś w Niemczech jest ferment. Potwierdza to przyjazd szefa CDU do Warszawy. Muszą przeformułować swoją całą dotychczasową strategię. "Cisnęli" budowę Nord Stream 1 i Nord Stream 2 oraz innych połączeń gospodarczych. Pytanie to: czy Niemcy zrozumieli swój błąd? – mówił Arkadiusz Czartoryski, poseł na sejm RP z Partii Republikańskiej.
– Niemcom zrozumienie ich własnego błędu związanego z wybuchem II wojny światowej zajęło aż do zburzenia Berlina. Pytanie, czy, jako reszta Europy, musimy czekać na czas, kiedy dojdzie do kompletnego zrujnowania, żeby Niemcy zrozumiały swój błąd. To pytanie otwarte – dodał ekspert Instytutu Sobieskiego Grzegorz Pytel.
Jest porozumienie w UE w sprawie gazowego planu awaryjnego
26 lipca nastąpiło porozumienie w Unii Europejskiej w sprawie awaryjnego planu gazowego na wypadek wstrzymania dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Kompromisowe uzgodnienia osiągnęli na spotkaniu w Brukseli ministrowie do spraw energii 27 krajów członkowskich. Uzgodnienia zapadły niecały tydzień po opublikowaniu propozycji przez Komisję Europejską. Porozumienie przewiduje dobrowolne redukcje zużycia gazu o 15 procent, które mają się zacząć od przyszłego miesiąca i potrwać do końca marca.
Posłuchaj
50:30
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Wojciech Reszczyński
Goście: red. Wojciech Surmacz (prezes Polskiej Agencji Prasowej), Arkadiusz Czartoryski (poseł na sejm RP z Partii Republikańskiej), Grzegorz Pytel (ekspert Instytutu Sobieskiego)
Data emisji: 28.07.2022
Godzina emisji: 21.08
IAR/kr