Lądowanie na Maderze. Czy trzeba bać się turbulencji?

Lotnisko w Funchal, usytuowane tuż obok wschodniego wybrzeża Madery, słynie z trudnych warunków atmosferycznych, a lądowanie na nim bywa sporym wyzwaniem dla pilotów. Tak było w przypadku polskiego samolotu, który dotarł na wyspę w kwietniu 2018. Filmik przedstawiający jego widowiskowe podejście do lądowania pojawił się parę dni temu w internecie, wywołując palpitację serca u osób, które boją się latania.

Nie taki diabeł straszny

W rzeczywistości jednak ta sytuacja nie była aż tak niebezpieczna, jak się wydaje, gdyż piloci są szkoleni do radzenia sobie z trudnymi warunkami i nie tracą ani na moment zimnej krwi. – Kapitan uprzedza pasażerów, że będzie turbulencja, a następnie ocenia, że może w nią wlecieć i że to nie spowoduje jakiegoś większego urazu psychicznego – mówił w Trójce pilot i ekspert lotniczy Grzegorz Brychczyński.

Niektórzy pasażerowie nie są jednak w stanie opanować emocji, gdy wiatr miota samolotem, którym lecą. – Dochodzi do tzw. drabiny złości. To jest złość, wściekłość i furia. A jeśli będzie jeszcze alkohol, a na pokładzie nierzadko tak jest, to rzeczywiście przestają się kontrolować i wymagają interwencji – tłumaczył w "Porze na Trójkę" psycholog, dr Leszek Mellibruda.

Na tych najbardziej zestresowanych pasażerów na płycie lotniska czekają często ratownicy. Według gościa porannej audycji, zwykle wystarczy szklanka wody i chwila empatycznej rozmowy, by ukoić nerwy człowieka, który przed chwilą wysiadł z lądującego w trudnych warunkach samolotu.

Posłuchaj

2:48

Lądowanie przy mocnym wietrze – nie ma powodu do obaw (Pora na Trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zobacz też:

• Jak zostać pilotem samolotów pasażerskich?
• Lot pasażerski bez pilota to już rzeczywistość
• Spełnić marzenia, zbudować samolot

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat
Autor materiału reporterskiego: Michał Fedusio
Data emisji: 20.07.2022
Godzina emisji: 6.50

kc