Artur Boruc kończy karierę. "W moim życiu zaczyna się coś nowego"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Artur Boruc kończy karierę. "W moim życiu zaczyna się coś nowego"
Artur Boruc w wieku 42 lat kończy piłkarską karieręFoto: Shutterstock.com/Mikolaj Barbanell

Legia rozegra 20 lipca w Warszawie towarzyski mecz z Celtikiem FC, w którym oficjalnie karierę zakończy Artur Boruc. 42-letni piłkarz był bramkarzem tych zespołów. – Chciałbym, żeby wszyscy ludzie na trybunach uśmiechnęli się do tego meczu i mieli okazję cieszyć się razem ze mną, bo w moim życiu zaczyna się coś nowego, coś, na co czekałem tyle lat. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy po tym meczu szczęśliwi – powiedział piłkarz i gość audycji "Trzecia strona medalu".

Ostatni mecz Artura Boruca. Bramkarz kończy karierę

Artur Boruc (ur. w 1980 roku w Siedlcach) bronił barw Celticu w latach 2005-2010, natomiast w warszawskim klubie grał w latach 1999-2005 oraz od 2020 roku. Jest dwukrotnym mistrzem Polski i trzykrotnym mistrzem Szkocji. Zwieńczeniem kariery piłkarza będzie sparingowy mecz, jaki rozegrają obie te drużyny 20 lipca w Warszawie na stadionie Legii Warszawa przy ulicy Łazienkowskiej.

Artur Boruc, w przeciwieństwie do wielu zawodników kończących karierę w młodym wieku, do zawieszenia bramkarskich rękawic na kołku dojrzewał długo. – Tak, "dojrzewanie" to dobre słowo. Nie było to kierowane aspektem sportowym. Stało się tak być może z powodu lenistwa, z braku pomysłu na siebie. Oferta z Legii bardzo fajnie puentuje moją przygodę – powiedział sportowiec w rozmowie z Dariuszem Urbanowiczem.


Najczęściej czytane

Powrót do korzeni

Co sprawiło, że pod koniec kariery Artur Boruc zdecydował się na powrót do macierzystej Legii?  Tutaj wypłynąłem na bardzo szerokie wody. Tutaj dostałem szansę. Kibicowałem Legii na odległość. Spędziłem tu bardzo piękne chwile, a nowe wspomnienia, które powstają, są coraz piękniejsze. Jestem bardziej dojrzałym facetem i czerpię z tego wszystkiego trochę bardziej świadomie. Bardzo cieszę się, że wróciłem do Warszawy i mogłem dotknąć tego jeszcze raz – odpowiedział bramkarz.

Po 23 latach od momentu, w którym Artur Boruc po raz pierwszy zagrał mecz w koszulce Legii Warszawa i 12 lat od ostatniego meczu w barwach Celtic Glasgow, czeka go ostatni mecz. – Nie chciałbym podnosić tego do tak wielkiej rangi, bo to, jak wszyscy wiemy, mecz sparingowy. Chciałbym, żeby wszyscy ludzie na trybunach uśmiechnęli się do tego meczu i mieli okazję cieszyć się razem ze mną, bo w moim życiu zaczyna się coś nowego, coś, na co czekałem tyle lat. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy po tym meczu szczęśliwi – skomentował bramkarz. 


Czy istnieje życie pozapiłkarskie?

Jak zapowiada sportowiec, po zejściu z boiska na dobre, ma zamiar przede wszystkim wypocząć. – Chciałbym odrobinę pożyć. Jeżeli chodzi o sprawy bardziej poważne, muszę dopiąć kilka biznesów, jednak przez pierwsze miesiące nie będę robił nic. Po prostu chcę odpocząć od piłki nożnej.

W karierze trwającej od ponad dwóch dekad Boruc występował także m.in. w Fiorentinie, Southampton czy Bournemouth. Jest 65-krotnym reprezentantem Polski i wśród bramkarzy jest pod tym względem rekordzistą kraju. Z gry w drużynie narodowej zrezygnował w 2017 roku.

Posłuchaj

1:37:51
Artur Boruc o meczu wieńczącym jego karierę i planach na przyszłość (Trzecia strona medalu/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trzecia strona medalu
Prowadzą: Krzysztof ŁoniewskiDariusz Urbanowicz
Gość: Artur Boruc (piłkarz występujący na pozycji bramkarza)
Data emisji:
 17.07.2022
Godziny emisji: 17.07

IAR/kr

Polecane