Fascynujące życie kwitnącej lipy i wojenne perypetie nietoperzy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Fascynujące życie kwitnącej lipy i wojenne perypetie nietoperzy
Pracownicy charkowskiego Centrum Rehabilitacji Nietoperzy z narażeniem życia opiekują się chorymi i rannymi nietoperzamiFoto: Shutterstock/Rudmer Zwerver

Jakie narzędzia są potrzebne, aby obserwować przyrodę? Tak naprawdę wystarczy tylko ciekawość! Odkrycia, jakich można dzięki niej dokonać, są fascynujące! O tym, i o pełnych poświęcenia ludziach, którzy ratują ukraińskie nietoperze, opowie gość Katarzyny Stoparczyk.

  • Kwietna, letnia łąka albo kwitnąca lipa bądź inne drzewo są wspaniałym miejscem do obserwowania ukrytego życia owadów
  • W ogarniętej wojną Ukrainie ludzie gotowi są poświęcić swoje bezpieczeństwo, aby ratować... nietoperze!

Wystarczy zatrzymać się i obserwować

– Nie potrzeba żadnych przyrządów, by zainteresować się i obserwować przyrodę: wystarczy ciekawość i chwila zastanowienia. Wystarczy, że się zatrzymamy, chwilę popatrzymy i dostrzeżemy, jak mnóstwo się dzieje na łące, na działce – wskazuje Wojciech Mikołuszko, pisarz, biolog, paleontolog. – U moich rodziców na działce stoi lipa: ileż tam owadów się zbiera! Pszczoły, ale nie tylko pszczoły miodne, lecz także inne pszczołowate – mamy ich w Polsce 460 gatunków! – w tym trzmiele, które też są pszczołami, tylko z innej grupy. Do tego mamy motyle, wieczorem i nocą przylatują ćmy: w Polsce mamy ok. 150 gatunków motyli, a ciem – trzy tysiące gatunków – wylicza.

– Do tego jeszcze muchówki o dziwacznych nazwach... Tak że jeśli zatrzymać się przy kwietnej łące czy przy kwitnącej lipie, to tam naprawdę się dzieje! A dużo owadów zapylających przyciąga drapieżniki, więc chętnych na zjedzenie jest wielu: czają się pająki, czasem ptaki. I tam rozgrywają się miłości, posiłki i dramaty – dodaje.

Przeczytaj także


Wojna, która zagraża także nietoperzom

Za wschodnią granicą Polski, w zaatakowanej przez Rosję Ukrainie, trwa wojna. Dotyka ona nie tylko ludzi, ale także przyrodę i zwierzęta. W Charkowie działa Centrum Rehabilitacji Nietoperzy, którego celem jest ochrona i opieka nad tymi niezwykłymi zwierzętami. Kiedy miasto zostało zaatakowane, zaczęły spadać bomby i rakiety, a mieszkańcy zaczęli uciekać bądź ukrywać się w schronach, pracownicy Centrum nie porzucili swoich podopiecznych. – Kiedy zimą ratują chore i ranne nietoperze, a zimy w Charkowie bywają bardzo ostre, to nie chcą ich wypuszczać od razu, ponieważ wybudzone nietoperze sobie nie radzą. Muszą je trzymać do wiosny – tłumaczy Wojciech Mikołuszko. – A wiosną wybuchła wojna i opiekunowie stracili dostęp do woliery, gdzie trzymali kilka tysięcy tych nietoperzy. Na dodatek wybuchł tam pożar. Na szczęście nietoperze przeżyły i pod koniec marca wypuścili je na wolność. Jednak kolejnych zwierząt opiekunowie już tam nie umieszczali – trzymają je w prywatnych mieszkaniach – opowiada.

– To bardzo wzruszające, że Ukraińcy, którzy kryją się w schronach i piwnicach, czyli miejscach, gdzie zimują i nocują nietoperze, widząc je, mimo że trwa wojna, dzwonią właśnie do Centrum Rehabilitacji Nietoperzy i mówią: "Mamy nietoperze, pomóżcie im, wyjaśnijcie, co mam zrobić..." – dodaje.


Posłuchaj

49:43
Co latem dzieje się na łące? (Zagadkowa niedziela/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Zagadkowa niedziela
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Goście: Wojciech Mikołuszko (pisarz, biolog, paleontolog)
Data emisji: 17.07.2022
Godzina emisji: 9.09

pr

Polecane