Reportaż z Krynicy "Morze, plaża i... dziki" [POSŁUCHAJ]
2022-07-04, 22:07 | aktualizacja 2022-07-05, 10:07
"Morze, plaża i... dziki" Adama Bogoryja-Zakrzewskiego to reportaż z Krynicy o warunkach wypoczynku, cenach, a także o dzikach, które stały się wizytówką miasta i mają tu nawet swój pomnik. Czy wybieramy się w miejsca wypełnione zgiełkiem tłumu, czy raczej szukamy pustych ścieżek, by poddać się urokom natury?
Obowiązkowy obiad w Krynicy Morskiej: ryba z frytkami i surówką oraz napój dla dwóch osób, to nawet ponad 200 zł. Ile trzyosobową rodzinę kosztuje tydzień w Krynicy? Jedni planują zmieścić się w 3 tys. zł, łącznie z kosztem dojazdu ze Śląska, inni twierdzą, że potrzeba im nawet 8-9 tys. zł.
Ludzie jak ziarnka piasku
Mimo wszystko wczasowicze przyjeżdżają do Krynicy, i to od lat, a niektórzy nawet kilka razy w roku. Na polu kampingowym czteroosobowy domek można wynająć już za 200 zł. – Nie wiem, dlaczego turyści tak chętnie tu przyjeżdżają – mówi szczerze Anna Grigorowitz, właścicielka pensjonatu i restauracji "Nadmorska". – Tuż przy pobliskim wejściu na plażę latem nie widać piasku – śmieje się. Jest tylu gości, że jeden leży przy drugim. Nie odstraszają ich nawet trzygodzinne korki na drodze dojazdowej w szczycie sezonu.
- "Tylko ptaki śpiewają". Na granicy Polski z Rosją [POSŁUCHAJ REPORTAŻU]
- Krynica Morska - największy kurort na Mierzei Wiślanej
Powodem popularności Krynicy jest m.in. położenie. – Najbliżej od centrum kraju do morza – podkreśla jedna z wczasowiczek. Inni mówią, że jest tu spokojnie, bo nie ma głośnej młodzieży jak w miejscowościach nad otwartym morzem. Podkreślają też klimat miejscowości, choć ganią ją za brak dbałości o czystość.
Popularny kurort czy las i śpiew ptaków?
Inni uciekają od tego "uroku" – zgiełku, tłumu wczasowiczów, barów, dyskotek. Wybierają pobliskie miejscowości, np. Piaski (na końcu Mierzei Wiślanej, tuż przy granicy z Rosją) czy Skowronki (to tam, gdzie powstaje przekop). – W Krynicy nie zostałabym nawet na jeden dzień – mówi turystka na rowerze. – Piaski to natura, cisza, piękny las, szeroka plaża i niewielu wczasowiczów. W Krynicy nie da się odpoczywać. Tu jest za dużo ludzi i samochodów – ocenia.
W bardzo wielu miejscach nad morzem częstym gościem są… dziki. Na mierzei jest ich mnóstwo, w Krynicy także. Tu przy porcie wystawiono nawet rodzinie dzików pomnik. – Cztery lata temu całe stado szło po ulicy, nie bały się. My także – wspomina mama dziewczynek dokazujących przy pomniku dziczej rodzinki. – Są nastawione przyjacielsko. Biegły w bezpiecznej odległości. Nie było popłochu – dodaje.
Posłuchaj
***
Tytuł reportażu: "Morze, plaża i... dziki"
Autor reportażu: Adam Bogoryja-Zakrzewski
Data emisji: 4.07.2020
Godzina emisji: 22.11
abz/kr