Uchylenie wyroku Roe versus Wade i prawdziwa historia arki Noego. W obronie życia

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Uchylenie wyroku Roe versus Wade i prawdziwa historia arki Noego. W obronie życia
Fragment fresku Aurelia Luininiego przedstawiający Arkę Noego. Kościół San Maurizio al Monastero Maggiore w MediolanieFoto: shutterstock.com

Biblijna opowieść o Arce Noego i unieważnienie wyroku Roe versus Wade z 1973 roku, gwarantującego w Stanach Zjednoczonych prawo do przerywania ciąży – tych dwóch wydarzeń pozornie nie łączy nic. Wojciech Reszczyński wraz ze swoimi gośćmi – ks. prof. Romanem Piwowarczykiem, autorem książki "Arka Noego odnaleziona", oraz Pawłem Ozdobą z Centrum Życia i Rodziny znalazł jednak dla nich wspólny mianownik. Jest to dążenie do obrony ludzkiego życia i rodziny.

Arka Noego istniała naprawdę? Odkrycie w rejonach świętej góry Ararat

Przez całe stulecia biblijna opowieść o potopie była traktowana jak legenda. Czy na naszej planecie była globalna powódź, która zniszczyła lądowe życie na ziemi? Wielkie muszle znajdowane na wierzchołkach kilkutysięczników zdawały się potwierdzać tę tezę. Relacje z potopu przekazywane były z pokolenia na pokolenie w Ameryce Południowej wśród Majów i Azteków. Możemy znaleźć je na glinianych tabliczkach sumeryjskich, w mitach greckich, w opowieściach Aborygenów i hieroglifach Chińczyków.

Ale samej arki ciągle nie potrafiono namierzyć. Aż nagle na początku XXI wieku grupa śmiałków z Hongkongu zainteresowała się anomalią magnetyczną skrytą pod lodowcem góry Ararat na wysokości ponad 4000 m n.p.m. Inicjatorzy wyprawy nie byli nawet chrześcijanami znającymi Biblię, ale właścicielami parku rozrywki, którzy w potencjalnym znalezisku wietrzyli możliwość wykorzystania sensacji i sporego zarobku.

Najczęściej czytane



Kolejne wyprawy z Hongkongu z pomocą tureckich przewodników trafiały w niedostępne dotąd rejony świętej góry Ararat. I oto okazało się, że pod wielką zmarzliną ukrywa się gigantyczna konstrukcja wykonana z drewna. Badacze dostali się do jej wnętrza, które nijak nie przypominało mieszkalnego budynku, lecz raczej monstrualnych rozmiarów łódź – z wieloma poziomami i pomieszczeniami. Wydobyto ponad sto artefaktów; naczyń glinianych i wystruganych z drewna, które po przebadaniu znalazły swoje miejsce w muzeum zbudowanym u podnóża góry, po tureckiej stronie.

O tym wszystkich wydarzeniach opowiada książka "Arka Noego odnaleziona" ks. prof. Romana Piwowarczyka, który, jak sam przyznał, na początku sam nie był przekonany o faktyczności potopu. – Teorie o historii ludzkości, o których dziś uczy się w szkołach, nic nie mówią o tym wydarzeniu. Natomiast pojawiła się u mnie pewna iskra, gdy przeczytałem fragment ewangelii św. Mateusza, który to rozdział jest zatytułowany "Powtórne przyjście Jezusa". Jezus, chcąc wyjaśnić, co będzie się działo, gdy powtórnie przyjdzie na Ziemię, posługuje się tym, co działo się w czasach życia Noego. Ten fragment brzmi: "Jedli, pili, żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki". To są słowa Jezusa, który nie mówi, że to jest przypowieść, tylko podaje opis wydarzeń z przeszłości. W związku z tym zaczęła się moja przygoda poszukiwań osób, treści, filmów, kontaktów, głównie poprzez internet – mówił duchowny w "Klubie Trójki".


Wyrok Roe versus Wade uchylony. Paweł Ozdoba: jest to wielka zmiana

24 czerwca tego roku amerykański Sąd Najwyższy unieważnił wyrok Roe versus Wade z 1973 roku, gwarantujący prawo do przerwania ciąży. W wyniku tej decyzji kwestie legalności aborcji będzie regulować prawo poszczególnych stanów. W wielu z nich zaczną obowiązywać daleko idące restrykcje. Sąd Najwyższy rozpatrywał prawo stanu Missisipi, które zakazuje aborcji od 15. tygodnia ciąży – około 2 miesięcy wcześniej, niż zezwalał precedensowy wyrok w sprawie Roe kontra Wade. Konserwatywna większość sędziów orzekła legalność przepisów z Missisipi, uznając za błędną decyzję z 1973 roku.

– Konstytucja nie odnosi się do aborcji i nie jest ona chroniona domyślnie żadnym przepisem konstytucyjnym – uzasadnił sędzia Samuel Alito, wskazując, że regulacje dotyczące aborcji należą do organów politycznych, a nie do sądów.

Chociaż sprawa przed Sądem Najwyższym dotyczyła zakazu przerwania ciąży po 15. tygodniu, uchylenie wyroku Roe kontra Wade daje parlamentom stanowym swobodę w regulowaniu lub zakazywaniu aborcji według własnego uznania. Prawie połowa stanów już uchwaliła albo ma gotowe do wprowadzenia w życie ustawy ograniczające aborcję.

– W Stanach Zjednoczonych doszło do niezwykłego zjawiska. Z pewnością jest to wielka zmiana, zwiększająca obronę życia na terenie Stanów Zjednoczonych. Wydawało się, że ostatnie blisko 50 lat było zacementowaniem w kwestii ochrony życia w USA i niemożności zmiany przepisów, które obowiązywały dotychczas. Okazało się, że udało się to zrobić – skomentował Paweł Ozdoba z Centrum Życia i Rodziny, organizator ogólnopolskich marszy w obronie życia.

Posłuchaj

49:22
Rodzina – zapewnienie jej bezpieczeństwa i lepszego losu (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Wojciech Reszczyński
Goście: ks. prof. Roman Piwowarczyk (autor książki "Arka Noego odnaleziona"), Paweł Ozdoba (Centrum Życia i Rodziny, organizator ogólnopolskich marszy w obronie życia)
Data emisji: 30.06.2022
Godzina emisji: 21.09

mat. promocyjne/IAR/kr


Polecane