Queen i Adam Lambert – ukraiński debiut sprzed dekady
2022-06-30, 07:06 | aktualizacja 2022-06-30, 07:06
Równo dekadę temu na Placu Niepodległości w Kijowie odbył się wyjątkowy koncert, na którym wystąpiły dwie megagwiazdy światowej muzyki: Elton John i zespół Queen. Dla legendarnej grupy był to pierwszy wspólny występ z nowym wokalistą Adamem Lambertem.
30 czerwca 2012 roku to z pewnością jedna z najważniejszych dat w życiorysie Adama Lamberta. Właśnie tego dnia po raz pierwszy stanął on przed wielotysięczną widownią, aby wraz z zespołem Queen wykonać jedne z największych przebojów w historii muzyki popularnej. 30-letni wokalista musiał się przy tym zmierzyć z legendą swojego wielkiego poprzednika i jednocześnie twórcy wielu z tych utworów, Freddiego Mercury'ego.
Zobacz serwis specjalny poświęcony Freddiemu Mercury'emu!
Materiał na idola
Technicznie rzecz biorąc, nie był to pierwszy występ Lamberta u boku gitarzysty Briana Maya i perkusisty Rogera Taylora. Panowie spotkali się w 2009 roku na scenie telewizyjnego show "American Idol", w którym młody wokalista zrobił prawdziwą furorę. Wykonali razem hit "We Are the Champions" i już wtedy w głowach muzyków Queen zakiełkowała myśl o tym, że Adam mógłby zostać nowym wokalistą grupy, w miejsce Paula Rodgersa, który niespecjalnie poradził sobie z rolą następcy Freddiego. W grudniu 2011 roku muzycy zaczęli na serio rozmawiać o nawiązaniu stałej współpracy i wyruszeniu razem w trasę koncertową.
Pierwsze minitournée, obejmujące ledwie cztery kraje, w tym Polskę, rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Był nim występ dla ponad 350 tys. widzów na darmowym, charytatywnym koncercie pod hasłem "Let’s Stop AIDS Together", którego areną był Plac Niepodległości w Kijowie. Wydarzenie śledziły dodatkowo miliony widzów podczas transmisji na żywo w ukraińskiej telewizji.
Gwiazdy na Majdanie
Jako pierwszy tego dnia na scenie pojawił się sir Elton John, jedna z największych gwiazd światowej muzyki pop, mająca w repertuarze dziesiątki przebojów. – Pamiętam, że Elton odpalał hit za hitem, a ja myślałem: "Mam nadzieję, że nie zaniżymy poziomu" – wspominał Roger Taylor. Jego największą obawą było zapewne to, jak przed tak wielkim tłumem poradzi sobie jego młody kolega. Adam Lambert zdawał się jednak w ogóle nie przejmować presją. – Wyglądał, jakby robił to codziennie – opowiadał Brian May.
Sam wokalista, wspominając koncert w Kijowie, mówił o pozytywnych emocjach, jakie towarzyszyły mu tamtego wieczoru. Nie znaczy to jednak, że absolutnie nie miał tremy. – Gdzieś z tyłu głowy kołatała się myśl: "Boże, mam nadzieję, że to dobry pomysł". Byłem podekscytowany, że mogę zaśpiewać te piosenki, ale nie wiedziałem, jak zostanę przyjęty.
Queen i Adam Lambert na kijowskim Majdanie, źródło: YouTube / Queen Official
Nowe otwarcie
Ostatecznie koncert okazał się wielkim triumfem, podobnie jak następujące po nim występy w Moskwie, we Wrocławiu i w Londynie. Otworzyły one nowy rozdział w historii legendarnej grupy, która od tamtego czasu dała ponad 200 koncertów pod szyldem Queen + Adam Lambert, dla ponad 3,5 mln widzów.
Po przerwie spowodowanej pandemią w tym roku muzycy wznowili ostatnią trasę "The Rhapsody Tour". W 10. rocznicę pamiętnego koncertu w Kijowie zagrają w Monachium, a potem czekają ich jeszcze występy m.in. w Amsterdamie, Madrycie, Oslo i Sztokholmie.
kc