Reklama

reklama

81 lat temu III Rzesza napadła na ZSRR. Mit "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
81 lat temu III Rzesza napadła na ZSRR. Mit "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej"
Kampania niemieckiego Wehrmachtu w Rosji 1942/1943 (operacja Barbarossa)Foto: PAP/DPA

22 czerwca mija 81 lat, odkąd w 1941 roku Niemcy zaatakowały Związek Sowiecki. Niedawni sojusznicy stali się wrogami. Co dzisiaj wiemy o micie "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej", która stała się na dziesięciolecia fundamentem rosyjskiej polityki historycznej, mordach na Polakach popełnionych przez wycofującą się Armię Czerwoną i losach Polaków pod okupacją sowiecką?

  • 81 lat temu`– 22 czerwca 1941 roku – III Rzesza napadła na Związek Radziecki, rozpoczynając operację "Barbarossa";
  • Jak zwraca uwagę historyk dr Adam Rafał Kaczyński, dzień 22 czerwca 1941 był "końcem owocnej, w krwawym znaczeniu, współpracy sowiecko niemieckiej [...] ", ale także początkiem dramatu mieszkańców Kresów i ludności polskiej deportowanych w głąb ZSRR;
  • Józef Stalin, wzywając do udziału w wojnie III Rzeszy i ZSRR, którą nazywał "Wielką Wojną Ojczyźnianą", odwoływał się do patriotyzmu narodów tworzących Związek Radziecki. Do dziś Rosjanie wierzą, że II wojna światowa rozpoczęła się 22 czerwca 1941 roku;
  • Po 1945 roku i upadku Związku Radzieckiego, a także w dzisiejszej Rosji mit "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" jest jednym z głównych budulców rosyjskiej świadomości, a także ważnym motywem w polityce historycznej Władimira Putina. 

Napad III Rzeczy na ZSRR – koniec owocnej, krwawej współpracy i początek dramatu Polaków

81 lat temu`– 22 czerwca 1941 roku – III Rzesza napadła na Związek Radziecki. O godzinie 3.15 sojusznicze wojska państw Osi przekroczyły długą, liczącą tysiące kilometrów granicę ZSRR, rozpoczynając operację "Barbarossa" – atak frontalny, od Bałtyku po Karpaty. 

Atakując ZSRR, Niemcy złamały pakt o nieagresji Ribbentrop-Mołotow, podpisany w 1939 roku. Plan zakładał szybkie dotarcie do Moskwy i zmuszenie Stalina do zawarcia pokoju. Tak się jednak nie stało –  choć Niemcy dotarli pod Leningrad i Moskwę, to pod Stalingradem ponieśli klęskę, która stała się punktem zwrotnym w II wojnie światowej.

Jak zwraca uwagę dr Adam Rafał Kaczyński, historyk, były członek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz wicekonsul w Mińsku w latach 2013-2018, dzień 22 czerwca 1941 był "końcem owocnej, w krwawym znaczeniu, współpracy sowiecko niemieckiej, o której nasi wschodni i zachodni sąsiedzi chcieliby zapomnieć", ale także początkiem dramatu mieszkańców Kresów i ludności polskiej deportowanych w głąb ZSRR. Wycofująca się Armia Czerwona i NKWD w pierwszych dniach niemieckiej agresji dokonywała prawdziwych masakr w miejscach takich jak Złoczów, Lwów i Łuck, gdzie więzienia były pełne Polaków, Ukraińców, Białorusinów i Żydów.

– W naszym kraju ten temat jest mało znany. W momencie, w którym Niemcy napadli na ZSRR, najwyższe władze na Kremlu podjęły decyzję, żeby wszystkich więźniów, aresztowanych najczęściej z powodów politycznych, ewakuować dalej na wschód, a w przypadku gdyby ta ewakuacja była niemożliwa, po prostu wymordować ich w więzieniach. Tu szczególnie tragiczne były wydarzenia na Kresach, na terenie dzisiejszej Ukrainy. Do więziennych masakr dochodziło właściwie we wszystkich kresowych miasteczkach, w których znajdowały się więzienia – mówił dr Adam Rafał Kaczyński.

Najczęściej czytane

Mit "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" przetrwał do dziś

Józef Stalin, wzywając do udziału w wojnie, którą nazywał "Wielką Wojną Ojczyźnianą", odwoływał się do patriotyzmu narodów tworzących Związek Radziecki. Ukuta przez sowiecką propagandę nazwa w Rosji na trwałe została wpisana w opowieść o wojnie, która pomija sowieckie zbrodnie przeciw pokojowi, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości. Do dziś w rosyjskiej powszechnej świadomości istnieje przekonanie, że II wojna światowa rozpoczęła się 22 czerwca 1941 roku.

– W historiografii sowieckiej II wojna światowa nie istnieje, a tak naprawdę była tam "Wielka Wojna Ojczyźniana". Ten mit, według którego ZSRR padł ofiarą zdradzieckiego napadu, był bardzo wygodny do budowania pozytywnej dla Sowietów narracji historycznej. Tematy współpracy z Hitlerem, faktycznego wspólnego rozpętania II wojny światowej  dzięki skróceniu tego okresu historycznego, można było bardzo skutecznie pominąć – kontynuował historyk w rozmowie z Piotrem Dmitrowiczem.

Po 1945 roku i upadku Związku Radzieckiego, a także w dzisiejszej Rosji mit "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" jest jednym z głównych budulców rosyjskiej świadomości, a także ważnym motywem w polityce historycznej Władimira Putina. 

– Warto zwrócić uwagę, że w pierwszych latach powojennych jeszcze nie celebrowano 9 maja (obchodzonego jako Dzień Zwycięstwa – przyp. red.) i jeszcze nie doceniano tak bardzo możliwości propagandowych. Jednak im dalej od wojny, tym bardziej świętowanie tego mitu się rozrastało. Szczególny wzrost wykorzystania propagandowego przypada na czasy po objęciu władzy przez Władimira Putina. To sięgnięcie do starych, sprawdzonych wzorców, wzmocnionych nowoczesnymi środkami propagandy – powiedział dr Adam Rafał Kaczyński.

Posłuchaj

48:32
81 lat temu III Rzesza napadła na Związek Radziecki. Dr Adam Rafał Kaczyński o tragedii mieszkańców Kresów i wiecznie żywym micie "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

1941: Wojna dwóch totalitaryzmów/IPN Kraków
***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Piotr Dmitrowicz
Gość: dr Adam Rafał Kaczyński (historyk, były członek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, wicekonsul w Mińsku w latach 2013-2018)
Data emisji: 21.06.2022
Godzina emisji: 21.10

IAR/kr

Polecane